Świdwińscy Kresowiacy zrzeszeni w związkach byłych mieszkańców ziemi wileńskiej i ziemi lwowskiej świętowali jubileuszowy XV Dzień Kultury Kresowej.
- Na dziedzińcu świdwińskiego zamku joannitów w towarzystwie muzycznych zespołów ludowych spotkały się 4 pokolenia dawnych mieszkańców Wilna i Lwowa - mówi Anna Teresińska, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Byłych Kresów Wschodnich. - Po to, żeby zasygnalizować swoją więź z Kresami. Zaszczepiamy to, co było dobre. Idziemy do szkół i opowiadamy, żeby młodzież wiedziała, że Wilno należało kiedyś do Polski.
Gościem kresowian była pochodzącą ze Świdwina poetka Teresa Tomsia, która przyjechała z Poznania, by przeczytać mieszkańcom fragment swojej książki opowiadającej o świdwińskich kresowiakach „Dom utracony, dom ocalony”.
Gościem kresowian była pochodzącą ze Świdwina poetka Teresa Tomsia, która przyjechała z Poznania, by przeczytać mieszkańcom fragment swojej książki opowiadającej o świdwińskich kresowiakach „Dom utracony, dom ocalony”.