Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow ocenił te wydarzenia jako "zbrojną interwencję i okupację" - podaje Polska Agencja Prasowa.

W nocy na Krymie doszło do zajęcia dwóch lotnisk: w Symferopolu i Sewastopolu. Na Krymie, mającym status Republiki Autonomicznej, większość ludności to Rosjanie, którzy odnoszą się wrogo do nowych władz w Kijowie.

Nowo mianowany premier Autonomicznej Republiki Krymu Siergiej Aksjonow, a także przewodniczący tamtejszego parlamentu Wołodymyr Konstantynow oświadczyli w czwartek, że nadal uważają Wiktora Janukowycza za prawowitego prezydenta Ukrainy.

Aksjonow, lider partii Rosyjska Jedność, wyraził także nadzieję na pomoc finansową ze strony Rosji.

Tymczasem zamrożenie wszystkich kont należących do zdymisjonowanego prezydenta Ukrainy oraz osób z jego otoczenia chce nakazać bankom szwajcarski MSZ. Jak poinformowała PAP, rząd ma wydać w piątek stosowne rozporządzenie. Banki zostaną też zobowiązane do traktowania kont klientów ukraińskich z większą uwagą.

Kryzys na Ukrainie trwa od ponad trzech miesięcy. Po tym, jak rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską, ludzie wyszli na ulice. W starciach z milicją, która użyła ostrej amunicji, zginęło ok. 100 osób.

Ostatecznie Janukowycz został odsunięty od władzy. Obecnie na Ukrainie stabilizuje się nowy rząd.