W sobotę telefonicznie rozmawiali prezydent Rosji Władimir Putin i USA Barack Obama.
Sternik Białego Domu kolejny raz wyraził głębokie zaniepokojenie tym, że Rosja pogwałca suwerenność i narusza terytorialność Ukrainy. Telefoniczna rozmowa obu prezydentów trwała 90 minut. Barack Obama ostrzegł, że Moskwę spotkają bardzo poważne konsekwencje w postaci międzynarodowej izolacji gospodarczo-politycznej, jeżeli ta nie zmieni swojego stanowiska.
Amerykański przywódca dodał przy tym, że Kreml wszelkie spory musi rozwiązywać na drodze pokojowej, a nie ekspansywnej.
Obama powinien zareagować stanowczo i zasugerować NATO rozmieszczenie sił na granicy polsko-ukraińskiej - tak uważa James F. Jeffrey. Były doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego prezydenta George'a W. Busha podczas wojny w Gruzji w rozmowie z "The New York Times" powiedział, że rozmieszczenie sił Sojuszu Północnoatlantyckiego nie miałoby służyć faktycznym działaniom wojennym na Krymie, ale "wyznaczeniu linii".
- Nie jesteśmy w stanie ocalić Ukrainy w tym momencie. Jedyne co możemy zrobić, to uchronić Sojusz - ocenił Jeffrey.
CNN Newsource/x-news
Amerykański przywódca dodał przy tym, że Kreml wszelkie spory musi rozwiązywać na drodze pokojowej, a nie ekspansywnej.
Obama powinien zareagować stanowczo i zasugerować NATO rozmieszczenie sił na granicy polsko-ukraińskiej - tak uważa James F. Jeffrey. Były doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego prezydenta George'a W. Busha podczas wojny w Gruzji w rozmowie z "The New York Times" powiedział, że rozmieszczenie sił Sojuszu Północnoatlantyckiego nie miałoby służyć faktycznym działaniom wojennym na Krymie, ale "wyznaczeniu linii".
- Nie jesteśmy w stanie ocalić Ukrainy w tym momencie. Jedyne co możemy zrobić, to uchronić Sojusz - ocenił Jeffrey.
CNN Newsource/x-news