Niemcy jako pierwszy kraj wydał wszelkie potrzebne zezwolenia na rozpoczęcie budowy na swych wodach terytorialnych i ekonomicznych gazociągu Nord Stream 2.
Wcześniej podobne zezwolenie dotyczące niemieckich wód terytorialnych wydał Urząd Górniczy w Stralsundzie. Z prawnego punktu widzenia niemieckie decyzje oznaczają, że pomimo wielu protestów rosyjsko-niemieckie konsorcjum uzyskało prawo do rozpoczęcia budowy drugiej nitki gazociągu w obszarze niemieckich wód.
Przedstawiciele Nord Stream 2 oczekują, że w ciągu najbliższych miesięcy analogiczne zgody otrzymają z Rosji, Finlandii, Szwecji i Danii. W uzasadnieniu swojej decyzji niemieccy urzędnicy napisali, że Nord Stream 2 pomoże załatać lukę w przyszłych dostawach gazu do Europy i zwiększy konkurencję na rynku gazowym.
Budowie gazociągu sprzeciwiają się Polska, kraje bałtyckie i Ukraina. Nord Stream 2 zwiększyłby bowiem przesył gazu bezpośrednio z Rosji do Niemiec.
Konsorcjum twierdzi, że budowa gazociągu rozpocznie się zgodnie z planem jeszcze w tym roku. Gazociąg ma być gotowy do końca przyszłego roku.