Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk poinformował na sejmowej komisji rolnictwa, że podczas kontroli Inspektoratu Weterynarii w 57 rzeźniach wykryto nieprawidłowości. Kontrole w rzeźniach w całej Polsce rozpoczęły się 28 stycznia.
Tego samego dnia zamknięto zakład pod Ostrowią Mazowiecką, w którym dochodziło do nielegalnego uboju bydła.
- W okresie od 29 stycznia do 8 lutego przeprowadzono kontrolę w 336 rzeźniach prowadzących ubój zwierząt kopytnych, czyli nie tylko bydła, ale też koniowatych i świń, w trakcie których stwierdzono niezgodności z przepisami obowiązującymi na terenie Unii Europejskiej w odniesieniu do 57 zakładów - poinformował Paweł Niemczuk.
Paweł Niemczuk przedstawił też szereg działań, które podjęto, by wzmocnić nadzór i kontrolę weterynaryjną. Jak mówił, przygotowano też zmiany przepisów - właściciel zwierząt gospodarskich będzie zobowiązany do posiadania specjalnej książki ewidencyjnej.
Do końca marca mają być przygotowane wytyczne dla lekarzy weterynarii o częstotliwości kontroli rzeźni prowadzących ubój bydła.
- W okresie od 29 stycznia do 8 lutego przeprowadzono kontrolę w 336 rzeźniach prowadzących ubój zwierząt kopytnych, czyli nie tylko bydła, ale też koniowatych i świń, w trakcie których stwierdzono niezgodności z przepisami obowiązującymi na terenie Unii Europejskiej w odniesieniu do 57 zakładów - poinformował Paweł Niemczuk.
Paweł Niemczuk przedstawił też szereg działań, które podjęto, by wzmocnić nadzór i kontrolę weterynaryjną. Jak mówił, przygotowano też zmiany przepisów - właściciel zwierząt gospodarskich będzie zobowiązany do posiadania specjalnej książki ewidencyjnej.
Do końca marca mają być przygotowane wytyczne dla lekarzy weterynarii o częstotliwości kontroli rzeźni prowadzących ubój bydła.