Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Polski rynek bydła i wołowiny stoi przed obliczem kryzysu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Polski rynek bydła i wołowiny stoi przed obliczem kryzysu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Unijni inspektorzy zakończyli już audyt w polskich ubojniach i inspektoratach weterynarii. Przedstawiciele Komisji Europejskiej kontrolowali zakłady i inspektoraty w województwie mazowieckim - między innymi w Ostrowi Mazowieckiej i Wyszkowie. Protokół z unijnej kontroli Polska ma otrzymać w ciągu 10 dni.
We wtorek inspektorzy skontrolowali zakład, w którym miało dochodzić do nielegalnego uboju. O procederze w ubojni pod Ostrowią Mazowiecką poinformowali dziennikarze śledczy "Superwizjera" TVN. Zakład zamknięto 28 stycznia, następnie rzeźnia została usunięta z listy zakładów, których produkcja jest dopuszczona do sprzedaży.

Zabezpieczone mięso z tej ubojni zostało przebadane i nie stwierdzono w nim zagrożeń biologicznych.

Mięso, które trafiło na rynek polski lub zagraniczny, jest lokalizowane i wycofywane

Dwaj unijni inspektorzy do spraw zdrowia i bezpieczeństwa żywności audyt rozpoczęli w poniedziałek od Głównego Inspektoratu Weterynarii i rozmowy w Głównym lekarzem Weterynarii Pawłem Niemczukiem. W kolejnych dniach sprawdzali nadzór weterynaryjny w Polsce, kwestię uboju zwierząt i bezpieczeństwo żywności.

Równolegle kontrolę we wszystkich ubojniach w kraju przeprowadzają inspektoraty weterynarii. Sprawą zajmuje się też policja, która wyjaśnia nielegalny ubój w zakładzie pod Ostrowią Mazowiecką, a także sprawdza sygnały o skupie zwierząt nienadających się do uboju.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział już zmianę przepisów, by więcej nie dochodziło do tego typu praktyk. Zapowiedział między innymi kary więzienia dla osób prowadzących nielegalne ubojnie. Zmiany w przepisach mają tez prowadzić obowiązek całodobowych monitoringów w zakładach, w których ubija się zwierzęta, a także w samochodach, w których są transportowane.

Szef resortu rolnictwa podkreślił, że sprawa nielegalnego uboju jest incydentalna i została wyolbrzymiona do niewyobrażalnych rozmiarów. Jego zdaniem grozi nie tylko wizerunkowi polskiego mięsa, ale też polskiej żywności na świecie.

Te obawy podzielają też producenci mięsa. Ceny wołowiny już spadły i według ich wyliczeń, jeśli ta tendencja się utrzyma, to branża może stracić w ciągu roku nawet ponad pół miliona złotych.
Relacja Agnieszki Jasik

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty