Unijni inspektorzy zakończyli w czwartek audyt w polskich ubojniach. Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, dwaj urzędnicy oddelegowani przez Komisję Europejską kontrolowali zakłady i inspektoraty weterynarii w województwie mazowieckim - między innymi w Ostrowi Mazowieckiej i w Wyszkowie.
Unijni inspektorzy prowadzili audyt od poniedziałku. We wtorek skontrolowali zakład pod Ostrowią Mazowiecką, w którym miało dochodzić do nielegalnego uboju. Rozmawiali też z właścicielami ubojni. Wcześniej byli w inspektoracie w Ostrowi - mówi Józef Białowąs, powiatowy lekarz weterynarii.
- Tematyką była sprawa nadzoru inspekcji weterynaryjnej nad produkcją żywności zwierzęcego pochodzenia, jak również nadzór powiatowego lekarza nad lekarzami urzędowymi - informuje Białowąs.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział, że w piątek inspektorzy wyjadą z Polski.
- Ja się cieszę, że oni przyjechali, bo może rzeczywiście wskażą, co trzeba by poprawić - powiedział Ardanowski.
Protokół z unijnej kontroli Polska ma otrzymać w ciągu 10 dni.
Wizyta inspektorów w Polsce to pokłosie reportażu "Superwizjera" TVN, w którym dziennikarze śledczy informowali o nielegalnym uboju bydła w zakładzie pod Ostrowią Mazowiecką.
- Tematyką była sprawa nadzoru inspekcji weterynaryjnej nad produkcją żywności zwierzęcego pochodzenia, jak również nadzór powiatowego lekarza nad lekarzami urzędowymi - informuje Białowąs.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział, że w piątek inspektorzy wyjadą z Polski.
- Ja się cieszę, że oni przyjechali, bo może rzeczywiście wskażą, co trzeba by poprawić - powiedział Ardanowski.
Protokół z unijnej kontroli Polska ma otrzymać w ciągu 10 dni.
Wizyta inspektorów w Polsce to pokłosie reportażu "Superwizjera" TVN, w którym dziennikarze śledczy informowali o nielegalnym uboju bydła w zakładzie pod Ostrowią Mazowiecką.