Rosja będzie wydawać na armię co najmniej 33 procent rocznego budżetu - informują niezależne media.
Z wyliczeń dziennikarzy wynika, że na prowadzenie inwazji na Ukrainę kremlowski reżim chce wydać z kieszeni podatników ponad 100 miliardów dolarów.
Wydatki kremlowskiego reżimu na prowadzenie agresywnej wojny tylko w pierwszych sześciu miesiącach 2023 roku przekroczyły budżet zaplanowany na cały rok. Analitycy wojskowi zwracają uwagę, że część środków tak, jak w latach poprzedzających wojnę, trafia do prywatnych kieszeni biznesmenów związanych z Kremlem, a później za ich pośrednictwem do polityków z najbliższego otoczenia Władimira Putina.
Już w pierwszych miesiącach wojny rosyjscy ekonomiści niezależni informowali, że korupcja zniszczyła rosyjskie siły zbrojne, które okazały się źle wyposażone i nieprzygotowane do prowadzenia operacji na współczesnym polu walki. W ich ocenie zwiększanie wydatków nie wpłynie na zmianę jakości rosyjskiej armii, ponieważ nie dysponuje ona odpowiednio wyszkolonym personelem i nowoczesnymi technologiami.
Wydatki kremlowskiego reżimu na prowadzenie agresywnej wojny tylko w pierwszych sześciu miesiącach 2023 roku przekroczyły budżet zaplanowany na cały rok. Analitycy wojskowi zwracają uwagę, że część środków tak, jak w latach poprzedzających wojnę, trafia do prywatnych kieszeni biznesmenów związanych z Kremlem, a później za ich pośrednictwem do polityków z najbliższego otoczenia Władimira Putina.
Już w pierwszych miesiącach wojny rosyjscy ekonomiści niezależni informowali, że korupcja zniszczyła rosyjskie siły zbrojne, które okazały się źle wyposażone i nieprzygotowane do prowadzenia operacji na współczesnym polu walki. W ich ocenie zwiększanie wydatków nie wpłynie na zmianę jakości rosyjskiej armii, ponieważ nie dysponuje ona odpowiednio wyszkolonym personelem i nowoczesnymi technologiami.