Jeśli Senat przyjmie ustawę budżetową bez poprawek, to trafi do prezydenta w kształcie uchwalonym przez Sejm. Andrzej Duda musi otrzymać ją do 29 stycznia. Jeśli termin ten nie zostanie dochowany to będzie mógł skrócić kadencję parlamentu i zarządzić nowe wybory.

W ustawie budżetowej na 2024, którą w ubiegłym tygodniu uchwalił Sejm przewidziano deficyt w wysokości 184 mld zł. Dochody mają wynieść 682 mld zł, a wydatki 866 mld zł. Założono trzyprocentowy wzrost PKB oraz inflację na poziomie 6,6 proc. W budżecie przewidziano 30 proc. podwyżki dla nauczycieli i 20 proc. dla pracowników budżetówki.

Zagwarantowano w nim również środki na programy społeczne, jak np. 800 plus, 13 i 14 emerytury czy podwójną waloryzację rent i emerytur.