Niegospodarność i nierzetelność to głównie zarzuty pod adresem Poczty Polskiej, które sformułowała Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolerzy przyjrzeli się inwestycjom spółki w latach 2020 - 2023 między innymi w obszarze cyfryzacji i automatów paczkowych.
Rzecznik prasowy NIK Marcin Marjański powiedział, że nieprawidłowości wykryto już na etapie postępowania przetargowego i dalej przy realizacji zamówienia na dostarczenie 2 tysięcy automatów.
- Firma, która została wybrana, dokładnie konsorcjum, które miało realizować te zadania, miało swoją siedzibę w budynku wielorodzinnym i kapitał zakładowy 6 tysięcy złotych, a mówimy o realizacji projektów za ponad 500 milionów złotych. NIK stwierdziła w toku kontroli nieprawidłowości przekraczające 113 milionów złotych - wyjaśnił Marcin Marjański.
Firma, która miała dostarczyć automaty paczkowe, w ocenie NIK od samego początku nie miała realnych możliwości, aby wykonać zlecenie. Pierwotny termin dostawy maszyn został przesunięty z lutego 2023 roku na koniec roku 2024. Ówczesny zarząd Poczty Polskiej zaniechał też dochodzenia roszczeń od kontrahenta.
- Mimo tego, że umowy nie były realizowane w sposób zgodny zapisami, Poczta Polska dalej je przedłużała, aneksowała je w sposób niekorzystny z punktu widzenia przedsiębiorstwa. Jednym z takich przykładów mogą być wielomiesięczne opóźnienia w realizacji projektu zakupu automatów pocztowych, gdy Poczta Polska utraciła prawo do naliczania kar umownych - dodał rzecznik NIK.
W związku z kontrolą NIK złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej spółce oraz zgłoszenie do CBA.
Po przeprowadzonej kontroli w Poczcie Polskiej NIK złożyła kilka wniosków do Ministra Aktywów Państwowych. Dotyczą one zapewnienia lepszego i skuteczniejszego nadzoru właścicielskiego nad spółką oraz zwiększenia jej konkurencyjności.
- Firma, która została wybrana, dokładnie konsorcjum, które miało realizować te zadania, miało swoją siedzibę w budynku wielorodzinnym i kapitał zakładowy 6 tysięcy złotych, a mówimy o realizacji projektów za ponad 500 milionów złotych. NIK stwierdziła w toku kontroli nieprawidłowości przekraczające 113 milionów złotych - wyjaśnił Marcin Marjański.
Firma, która miała dostarczyć automaty paczkowe, w ocenie NIK od samego początku nie miała realnych możliwości, aby wykonać zlecenie. Pierwotny termin dostawy maszyn został przesunięty z lutego 2023 roku na koniec roku 2024. Ówczesny zarząd Poczty Polskiej zaniechał też dochodzenia roszczeń od kontrahenta.
- Mimo tego, że umowy nie były realizowane w sposób zgodny zapisami, Poczta Polska dalej je przedłużała, aneksowała je w sposób niekorzystny z punktu widzenia przedsiębiorstwa. Jednym z takich przykładów mogą być wielomiesięczne opóźnienia w realizacji projektu zakupu automatów pocztowych, gdy Poczta Polska utraciła prawo do naliczania kar umownych - dodał rzecznik NIK.
W związku z kontrolą NIK złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej spółce oraz zgłoszenie do CBA.
Po przeprowadzonej kontroli w Poczcie Polskiej NIK złożyła kilka wniosków do Ministra Aktywów Państwowych. Dotyczą one zapewnienia lepszego i skuteczniejszego nadzoru właścicielskiego nad spółką oraz zwiększenia jej konkurencyjności.