Polska sprzeciwia się zakazowi dla aut spalinowych w Unii Europejskiej w 2035 roku i ma plan, jak go opóźnić.
Sytuacja Polsce sprzyja, bo od stycznia będzie kierować pracami Wspólnoty i będzie mogła nadawać ton pracom. A chodzi o rewizję uzgodnionych już przepisów.
Wysoki rangą unijny dyplomata poinformował na spotkaniu z brukselskimi korespondentami, że w tej sprawie Polska, Włochy i Czechy mają jednakowe stanowisko.
W przyjętych już przepisach przewidujących zakaz rejestracji w Unii nowych samochodów spalinowych od 2035 roku jest zapisany konieczny przegląd reguł. Komisja ma przygotować ocenę wpływu regulacji, kosztów i sprawdzić, czy zakaz da się wprowadzić zgodnie z założeniami.
Taki przegląd zaplanowano w 2026 roku, ale Polska, Włochy i Czechy chcą go przyspieszyć i wywierają presję, by stało się to już na początku przyszłego roku. Jeden z wysokich rangą unijnych dyplomatów pytany o to przez brukselską korespondentkę Polskiego Radia Beatę Płomecką przyznał, że cel jest jeden - wykazać, że zakaz dla aut spalinowych w 2035 jest nierealny i że za bardzo uderzy w europejski przemysł motoryzacyjny.
Podkreślił, że im szybciej taka analiza powstanie, tym szybciej możliwe będzie osiągnięcie porozumienia w sprawie odroczenia tego terminu i złagodzenia przepisów. A ta informacja już teraz byłaby kluczowa dla europejskiego przemysłu i jego długoterminowej strategii.
Wysoki rangą unijny dyplomata poinformował na spotkaniu z brukselskimi korespondentami, że w tej sprawie Polska, Włochy i Czechy mają jednakowe stanowisko.
W przyjętych już przepisach przewidujących zakaz rejestracji w Unii nowych samochodów spalinowych od 2035 roku jest zapisany konieczny przegląd reguł. Komisja ma przygotować ocenę wpływu regulacji, kosztów i sprawdzić, czy zakaz da się wprowadzić zgodnie z założeniami.
Taki przegląd zaplanowano w 2026 roku, ale Polska, Włochy i Czechy chcą go przyspieszyć i wywierają presję, by stało się to już na początku przyszłego roku. Jeden z wysokich rangą unijnych dyplomatów pytany o to przez brukselską korespondentkę Polskiego Radia Beatę Płomecką przyznał, że cel jest jeden - wykazać, że zakaz dla aut spalinowych w 2035 jest nierealny i że za bardzo uderzy w europejski przemysł motoryzacyjny.
Podkreślił, że im szybciej taka analiza powstanie, tym szybciej możliwe będzie osiągnięcie porozumienia w sprawie odroczenia tego terminu i złagodzenia przepisów. A ta informacja już teraz byłaby kluczowa dla europejskiego przemysłu i jego długoterminowej strategii.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Nie dajcie wiary papce przedwyborczej... sami doprowadzili do tego, że polska nie ma głosu w tym eurokołchozie.. od lat popierają ten zielony wał... i nagle przed wyborami nie pasuje im zakaz aut spalinowych.... a co ze 100 obietnicami przedwyborczymi na pierwsze 100 dni ?
a ty, Zielony, jakoś nie byłeś "Anty" gdy PiS, w osobach Morawieckiego i Wojciechowskiego, ten unijny "Zielony Ład" nie tylko ustalali i podpisywali, ale wręcz OGŁASZALI wszem i wobec JAKO "SUKCES POLITYKI PiS"!
Nawet chyba plakaty takie rozwieszali.
Gdzieś wtedy był? Pewnie na jakimś stołku z partyjnego nadania towarzyszy z PiS...
Protestowałem tak samo .. pis ma również swoje za uszami i dlatego podczas ostatniego głosowania do parlamentu odałem swój głos na PJJ - na partie p. Rafała Piecha...