Kołobrzeg rozpoczyna procedurę stworzenia potężnego kompleksu rekreacyjnego. Po tym jak jeszcze w 2016 roku do miasta wpłynęła propozycja od spółki PFI Global, która chciała wybudować oceanarium przy ulicy Wschodniej, władze Kołobrzegu wróciły do pomysłu.
W środę podpisano porozumienie z firmą doradczą, która ma stworzyć umowę o współpracy dla potencjalnych przyszłych partnerów miasta.
- Nie jest bowiem powiedziane, że Kołobrzeg powierzy inwestycję spółce, która początkowo wychodziła z propozycją budowy oceanarium - mówi prezydent miasta Janusz Gromek. - Bardzo zależało nam na tym, żeby zabezpieczyć nasze działania poprzez dobrą firmą prawną. Jest to nie mała sprawa dla Kołobrzegu. Zależy nam na tym, żeby zrobić coś, co będzie nazywało się dużą atrakcją nie tylko dla naszego miasta, ale też dla regionu.
Zadanie postawione przed firmą ma polegać na analizie rynku i skonstruowaniu umowy pozwalającej miastu na pozyskanie prywatnego partnera, który wszedłby w spółkę przy stworzeniu kompleksu rekreacyjnego, którego elementem może być właśnie oceanarium. Za taką usługę Kołobrzeg zapłaci ponad 150 tysięcy złotych. Sama inwestycja szacowana jest na kwotę liczoną w setkach milionów.
- Nie jest bowiem powiedziane, że Kołobrzeg powierzy inwestycję spółce, która początkowo wychodziła z propozycją budowy oceanarium - mówi prezydent miasta Janusz Gromek. - Bardzo zależało nam na tym, żeby zabezpieczyć nasze działania poprzez dobrą firmą prawną. Jest to nie mała sprawa dla Kołobrzegu. Zależy nam na tym, żeby zrobić coś, co będzie nazywało się dużą atrakcją nie tylko dla naszego miasta, ale też dla regionu.
Zadanie postawione przed firmą ma polegać na analizie rynku i skonstruowaniu umowy pozwalającej miastu na pozyskanie prywatnego partnera, który wszedłby w spółkę przy stworzeniu kompleksu rekreacyjnego, którego elementem może być właśnie oceanarium. Za taką usługę Kołobrzeg zapłaci ponad 150 tysięcy złotych. Sama inwestycja szacowana jest na kwotę liczoną w setkach milionów.