Polska przygotowuje rozległy program rozbudowy magazynów gazu m.in. w Wierzchowicach w województwie dolnośląskim, który ma ruszyć jeszcze w tym roku.
W ramach Polskiego Górnictwa i Gazownictwa Naftowego funkcjonują dwa kawernowe podziemne magazyny gazu, jednak dalsza rozbudowa - jak twierdzą eksperci - jest niezbędna.
Polska będzie potrzebowała również rozbudowy magazynów błękitnego paliwa. A to z kolei pociągnie za sobą koszty - twierdzi specjalista od energetyki europejskiej z Zakładu Analiz Społeczno-Ekonomicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Krzysztof Berbeka.
- Należy oczekiwać, że wraz z dalszą destabilizacją sytuacji politycznej pojawią się koncepcje rozbudowy tych magazynów i gromadzenia jeszcze większej ilości gazu. Nie mówiąc o tym, że gaz będzie trzeba kupować tam, gdzie można, niekoniecznie tuż przed zimą, więc jeszcze więcej kapitału będzie zamrożone i musi to finalnie wylądować w naszych rachunkach - podkreśla.
Jak oceniają specjaliści, Polacy w dotychczasowych rachunkach już płacą za bezpieczeństwo energetyczne. Zgodnie z dyrektywą unijną Polska spełniła wymagania dotyczące zabezpieczenia możliwości magazynowania gazu na dwa miesiące zużycia, a to wymagało zamrożenia kapitału i w konsekwencji wyższych rachunków za gaz.