Przy dźwiękach muzyki z Pana Tadeusza, w niedzielę wieczorem na Bulwarze Chrobrego, odbyła się uroczystość przemianowania jednostki.
Ta po remoncie powróciła po raz pierwszy na wodę w 2008 roku. Pomysł ściągnięcia "Poloneza" do Szczecina narodził się na początku roku. Zanim jacht wrócił do miejsca z którego się wywodzi cumował w Sopocie oraz Gdańsku.
- Obiecywaliśmy, że będziemy robić wszystko, żeby znowu na rufie "Poloneza" było napisane "Szczecin" i udało się - mówi Tomasz Bieliński, organizator akcji "polonez na wodzie" i kapitan statku.
- Zaczęliśmy organizować akcję w styczniu tego roku i coraz więcej osób pyta się czy to jest ten polonez i czy można na nim popływać. Mamy nadzieję że już niedługo na stałe będzie pływał zgodnie z misją czyli służył polskiej młodzieży jako statek szkoleniowy - dodaje kapitan.
Zgromadzeni na nabrzeżu, nie kryli radości z jego powrotu.
- Warto by ten jacht był w Szczecinie, żeby stał przy Wałach Chrobrego, bo jest świadectwem szczecińskiego wkładu do polskiego żeglarstwa - komentował jeden z uczestników.
"Polonez" został zaprojektowany i zbudowany w 1972 roku w szczecińskiej Morskiej Stoczni Jachtowej im. Leonida Teligi. Jest długi na niecałe 14 m i szeroki na prawie 4 metry.
W latach 70 kapitan Krzysztof Baranowski samotnie opłynął na nim Ziemię, a teraz, gdy ponownie stał się szczeciński, ma służyć szkoleniu młodzieży.
- Obiecywaliśmy, że będziemy robić wszystko, żeby znowu na rufie "Poloneza" było napisane "Szczecin" i udało się - mówi Tomasz Bieliński, organizator akcji "polonez na wodzie" i kapitan statku.
- Zaczęliśmy organizować akcję w styczniu tego roku i coraz więcej osób pyta się czy to jest ten polonez i czy można na nim popływać. Mamy nadzieję że już niedługo na stałe będzie pływał zgodnie z misją czyli służył polskiej młodzieży jako statek szkoleniowy - dodaje kapitan.
Zgromadzeni na nabrzeżu, nie kryli radości z jego powrotu.
- Warto by ten jacht był w Szczecinie, żeby stał przy Wałach Chrobrego, bo jest świadectwem szczecińskiego wkładu do polskiego żeglarstwa - komentował jeden z uczestników.
"Polonez" został zaprojektowany i zbudowany w 1972 roku w szczecińskiej Morskiej Stoczni Jachtowej im. Leonida Teligi. Jest długi na niecałe 14 m i szeroki na prawie 4 metry.
W latach 70 kapitan Krzysztof Baranowski samotnie opłynął na nim Ziemię, a teraz, gdy ponownie stał się szczeciński, ma służyć szkoleniu młodzieży.