To element zaplanowanej strategii wyborczej. Tak wypowiedź Magdaleny Ogórek na temat lewicy skomentowała wiceszefowa SLD Joanna Agatowska
W wywiadzie dla Radia Gdańsk kandydatka Sojuszu nie chciała odpowiedzieć na pytanie, czy głosuje na lewicę. - To dlatego, że Magdalena Ogórek chce poszerzać swój elektorat - powiedziała w "Rozmowie pod krawatem" Joanna Agatowska.
- Oczywiście, że wolałabym usłyszeć odważne wyznanie "Tak, głosuję". Ja wiem, że tak jest, natomiast Magdalena Ogórek słucha swoich sztabowców, którzy mówią: "trzymaj równy dystans do wszystkich, szukaj również głosów kandydatów niezależnych", no i tak to wyszło - tłumaczy Agatowska.
Nie wszyscy politycy SLD są tak wyrozumiali dla kandydatki. Joanna Senyszyn uznała, że Magdalena Ogórek miała poszerzać elektorat SLD, a na razie go zwęża.
Z kolei członkini Zarządu Krajowego SLD i szefowa Forum Równych Szans i Praw Kobiet Monika Pniakowska napisała na Facebooku, że "nie czuje się dalej w obowiązku firmować, wspierać i ciągle tłumaczyć dziwnych zachowań" kandydatki.
Według badań sondażowych Magdalena Ogórek ma około trzech-czterech proc. poparcia, a kampanię zaczynała z ośmioma proc.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.
- Oczywiście, że wolałabym usłyszeć odważne wyznanie "Tak, głosuję". Ja wiem, że tak jest, natomiast Magdalena Ogórek słucha swoich sztabowców, którzy mówią: "trzymaj równy dystans do wszystkich, szukaj również głosów kandydatów niezależnych", no i tak to wyszło - tłumaczy Agatowska.
Nie wszyscy politycy SLD są tak wyrozumiali dla kandydatki. Joanna Senyszyn uznała, że Magdalena Ogórek miała poszerzać elektorat SLD, a na razie go zwęża.
Z kolei członkini Zarządu Krajowego SLD i szefowa Forum Równych Szans i Praw Kobiet Monika Pniakowska napisała na Facebooku, że "nie czuje się dalej w obowiązku firmować, wspierać i ciągle tłumaczyć dziwnych zachowań" kandydatki.
Według badań sondażowych Magdalena Ogórek ma około trzech-czterech proc. poparcia, a kampanię zaczynała z ośmioma proc.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.