Nad projektem Prawa i Sprawiedliwości, który zakłada m.in. ponowne połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego rozmawiali goście poniedziałkowej audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
- Gdy zaczynały się ingerencje polityczne, to pamiętam sytuację, gdy na wniosek ministra sprawiedliwości prokurator musiał zamknąć postępowanie lub cofnąć akt oskarżenia, bo dostał taki rozkaz - mówił Maciej Strączyński.
Zmiana jest konieczna, bo w obecnej formie funkcja prokuratura generalnego ma charakter pozorny zauważył adwokat Zbigniew Bogucki.
- Mieliśmy fasadową niezależność prokuratora generalnego, który ma związane ręce, który nie może podejmować decyzji i nie ma inicjatywy ustawodawczej, więc jakby miał realizować swoje zadania - tłumaczył Bogucki.
Dzięki ustawie prokurator generalny uzyska prawo bezpośredniego kierowania prokuraturą. Oznacza to, że będzie mógł wydawać zarządzenia, wytyczne i polecenia. W miejsce Prokuratury Generalnej powstanie Prokuratura Krajowa, a zamiast prokuratur apelacyjnych powstaną prokuratury regionalne. Taki system działania powinien usprawnić wymiar sprawiedliwości - zauważył Jacek Skała, przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
- Struktura ma być dostosowana do realizacji podstawowych zadań prokuratury w przestrzeni oskarżania i w przestrzeni postępowań sądowych - stwierdził w audycji Skała.
Ustawę o prokuraturze w minioną sobotę przyjął Senat. Teraz dokument czeka na podpis prezydenta. Reforma ma wejść w życie 4 marca.