Drogi wodne w Polsce w większości nie spełniają nawet minimalnych wymogów międzynarodowych przepisów żeglugowych. Wyjątkiem są krótkie odcinki na dolnej Odrze i Wiśle. Zmienić to mają inwestycje na obu rzekach, które planuje rząd.
Ponieważ jednak nie stać nas na samodzielne sfinansowanie ogromnych wydatków, obliczanych na 30 miliardów złotych, konieczne są unijne fundusze. Aby z nich skorzystać, nasz kraj przystępuje do konwencji AGN - Europejskiego Porozumienia w Sprawie Głównych Śródlądowych Dróg Wodnych o Międzynarodowym Znaczeniu.
O szansach i problemach związanych z pogłębianiem rzek, w tym Odry rozmawiali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Samo podpisanie konwencji AGN to jest ogromny krok do przodu, ale trzeba pamiętać o dodatkowych działaniach - tłumaczył Dariusz Karkos, prezes Stowarzyszenia "Teraz Odra".
- Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz rząd chcą pozyskać fundusze krajowe na przygotowanie projektów, na ich plany czy opracowanie przyszłych działań na rzekach. Te działania pokażą naszym partnerom w Unii, że nie tylko czekamy na pieniądze z UE, ale również jesteśmy gotowi sami wziąć się do pracy - wyjaśnia Karkos.
Szacuje się, że samo użeglowienie Odry to koszt około 30 mld zł i odbudowanie zaległości sprzed stu lat - z tą opinią nie zgadza się jednak Jan Stasiak, przewodniczący Rady Interesantów Portu Szczecin.
- Jako stary portowiec pamiętam Odrę tętniącą życiem, w końcówce lat 60. i na początku 70, także nie było to sto lat temu. Te 30 miliardów jest to długi proces, a po drodze mamy użeglowienie Odry do klasy trzeciej. To są dużo mniejsze nakłady - mówił Stasiak.
To, że przystępujemy do AGN, stwarza nam ogromne możliwości - uważa - kpt. żeglugi śródlądowej dr Krzysztof Woś, dyrektor Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie.
- Zaczynamy mówić o drogach wodnych, śródlądowych, które mają być istotne dla całej europejskiej sieci. W tej chwili ma ona liczyć docelowo około 28 tysięcy kilometrów śródlądowych dróg wodnych. O parametrach, które pozwalają z pewnością pływać barką typu Europa, czyli około 1500 ton - tłumaczy Woś.
Wszystkie formalności, związane z ratyfikacją AGN mają być załatwione do końca tego roku. Dla naszego regionu najważniejsza jest Odrzańska Droga Wodna, po której obecnie bardzo trudno jest transportować.
W konwencji ujęte są trzy szlaki wodne, ważne dla europejskich korytarzy transportowych i przechodzące przez nasz kraj: Bałtyk - Dunaj, Bałtyk - Morze Czarne i Holandia - Rosja.
O szansach i problemach związanych z pogłębianiem rzek, w tym Odry rozmawiali goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
Samo podpisanie konwencji AGN to jest ogromny krok do przodu, ale trzeba pamiętać o dodatkowych działaniach - tłumaczył Dariusz Karkos, prezes Stowarzyszenia "Teraz Odra".
- Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz rząd chcą pozyskać fundusze krajowe na przygotowanie projektów, na ich plany czy opracowanie przyszłych działań na rzekach. Te działania pokażą naszym partnerom w Unii, że nie tylko czekamy na pieniądze z UE, ale również jesteśmy gotowi sami wziąć się do pracy - wyjaśnia Karkos.
Szacuje się, że samo użeglowienie Odry to koszt około 30 mld zł i odbudowanie zaległości sprzed stu lat - z tą opinią nie zgadza się jednak Jan Stasiak, przewodniczący Rady Interesantów Portu Szczecin.
- Jako stary portowiec pamiętam Odrę tętniącą życiem, w końcówce lat 60. i na początku 70, także nie było to sto lat temu. Te 30 miliardów jest to długi proces, a po drodze mamy użeglowienie Odry do klasy trzeciej. To są dużo mniejsze nakłady - mówił Stasiak.
To, że przystępujemy do AGN, stwarza nam ogromne możliwości - uważa - kpt. żeglugi śródlądowej dr Krzysztof Woś, dyrektor Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie.
- Zaczynamy mówić o drogach wodnych, śródlądowych, które mają być istotne dla całej europejskiej sieci. W tej chwili ma ona liczyć docelowo około 28 tysięcy kilometrów śródlądowych dróg wodnych. O parametrach, które pozwalają z pewnością pływać barką typu Europa, czyli około 1500 ton - tłumaczy Woś.
Wszystkie formalności, związane z ratyfikacją AGN mają być załatwione do końca tego roku. Dla naszego regionu najważniejsza jest Odrzańska Droga Wodna, po której obecnie bardzo trudno jest transportować.
W konwencji ujęte są trzy szlaki wodne, ważne dla europejskich korytarzy transportowych i przechodzące przez nasz kraj: Bałtyk - Dunaj, Bałtyk - Morze Czarne i Holandia - Rosja.
Samo podpisanie konwencji AGN to jest ogromny krok do przodu, ale trzeba pamiętać o dodatkowych działaniach - tłumaczył Dariusz Karkos, prezes Stowarzyszenia "Teraz Odra".
Szacuje się, że samo użeglowienie Odry to koszt około 30 mld zł i odbudowanie zaległości sprzed stu lat - z tą opinią nie zgadza się jednak Jan Stasiak, przewodniczący Rady Interesantów Portu Szczecin.


Radio Szczecin