Czy sędziowie wyznaczający skład, który decydował o braku aresztów ws. "afery polickiej" złamali prawo? To sprawdzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Niezawisłość sędziowska może zostać naruszona - tak o działaniach Prokuratury mówi rzecznik Sądu Okręgowego.
Prokuratura Regionalna sprawdzi bowiem, czy składy sędziowskie orzekające w sprawie tzw. afery polickiej były wybrane zgodnie z prawem. Wcześniej, sędziowie Sądu Rejonowego i Okręgowego nie przychylili się do wniosków prokuratury o areszt dla byłego kierownictwa Zakładów Chemicznych Police.
Uzasadniając swoje decyzje, sędziowie tłumaczyli, że dowody zebrane przez Prokuraturę Regionalną są za słabe. Przez to 10 podejrzanych w aferze polickiej zostało na wolności. Teraz ta sama prokuratura, która wnioskowała o ich areszt, sprawdzi czy nie doszło do naruszenia prawa w doborze orzekających składów w obu instancjach sądów. Konkretniej, chodzi o przekroczenie uprawnień przez osoby odpowiedzialne za wyznaczenie składów sędziowskich.
W odpowiedzi na te doniesienia, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie w wydanym oświadczeniu stwierdza, że "wyznaczanie składów orzekających ma charakter losowy, albowiem nie sposób przewidzieć, jaką sprawę rozpoznawać będzie dany sędzia." Jak dodał sędzia Michał Tomala, nie ma mowy o naruszeniu zasad doboru składów. Prezes szczecińskiego Sądu Okręgowego zwrócił się z prośbą o potwierdzenie prowadzonych czynności w tej sprawie przez Prokuraturę Regionalną. Jeżeli te informacje zostaną oficjalnie potwierdzone, Sąd Okręgowy poinformuje o tym Krajową Radę Sądownictwa, która stoi na straży niezawisłości i niezależności Sądów.
Uzasadniając swoje decyzje, sędziowie tłumaczyli, że dowody zebrane przez Prokuraturę Regionalną są za słabe. Przez to 10 podejrzanych w aferze polickiej zostało na wolności. Teraz ta sama prokuratura, która wnioskowała o ich areszt, sprawdzi czy nie doszło do naruszenia prawa w doborze orzekających składów w obu instancjach sądów. Konkretniej, chodzi o przekroczenie uprawnień przez osoby odpowiedzialne za wyznaczenie składów sędziowskich.
W odpowiedzi na te doniesienia, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie w wydanym oświadczeniu stwierdza, że "wyznaczanie składów orzekających ma charakter losowy, albowiem nie sposób przewidzieć, jaką sprawę rozpoznawać będzie dany sędzia." Jak dodał sędzia Michał Tomala, nie ma mowy o naruszeniu zasad doboru składów. Prezes szczecińskiego Sądu Okręgowego zwrócił się z prośbą o potwierdzenie prowadzonych czynności w tej sprawie przez Prokuraturę Regionalną. Jeżeli te informacje zostaną oficjalnie potwierdzone, Sąd Okręgowy poinformuje o tym Krajową Radę Sądownictwa, która stoi na straży niezawisłości i niezależności Sądów.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Czyli wszystko zgodnie z przewidywaniami - sędzia za wyrok nie po myśli dobrej zmiany zostanie za chwilę odwołany. Wspaniale.
w centrali prokuratury chyba jest jakaś tajna formacja/komórka sprawdzająca, czy prokuratorzy terenowi prowadzą swoje sprawy zgodnie z prawem i czystymi intencjami?
Bo ci tutaj, działają z zaangażowaniem wartym większej sprawy i niewspółmiernym do ewentualnej szkody oraz potencjalnej kary...
To tak dziwne, że aż podejrzane!