Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Nieszczelny zbiornik przeciwpożarowy pod dziedzińcem głównym Zamku Książąt Pomorskich mógł być przyczyną zawalenia się części zabytku - wynika z informacji Radia Szczecin. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Nieszczelny zbiornik przeciwpożarowy pod dziedzińcem głównym Zamku Książąt Pomorskich mógł być przyczyną zawalenia się części zabytku - wynika z informacji Radia Szczecin. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Nieszczelny zbiornik przeciwpożarowy pod dziedzińcem głównym Zamku Książąt Pomorskich mógł być przyczyną zawalenia się części zabytku - wynika z informacji Radia Szczecin. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Nieszczelny zbiornik przeciwpożarowy pod dziedzińcem głównym Zamku Książąt Pomorskich mógł być przyczyną zawalenia się części zabytku - wynika z informacji Radia Szczecin. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Nieszczelny zbiornik przeciwpożarowy pod dziedzińcem głównym Zamku Książąt Pomorskich mógł być przyczyną zawalenia się części zabytku - wynika z informacji Radia Szczecin. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Nieszczelny zbiornik przeciwpożarowy pod dziedzińcem głównym Zamku Książąt Pomorskich mógł być przyczyną zawalenia się części zabytku - wynika z informacji Radia Szczecin. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Nieszczelny zbiornik przeciwpożarowy pod dziedzińcem głównym Zamku Książąt Pomorskich mógł być przyczyną zawalenia się części zabytku - wynika z informacji Radia Szczecin. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Nieszczelny zbiornik przeciwpożarowy pod dziedzińcem głównym Zamku Książąt Pomorskich mógł być przyczyną zawalenia się części zabytku - wynika z informacji Radia Szczecin. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Zbiornik zakopany jest 15 metrów od słupa, który osunął się, co z kolei doprowadziło do zawalenia stropów. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Zbiornik zakopany jest 15 metrów od słupa, który osunął się, co z kolei doprowadziło do zawalenia stropów. Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Zbiornik zakopany jest 15 metrów od słupa, który osunął się, co z kolei doprowadziło do zawalenia stropów. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Zbiornik zakopany jest 15 metrów od słupa, który osunął się, co z kolei doprowadziło do zawalenia stropów. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Nieszczelny zbiornik przeciwpożarowy pod dziedzińcem głównym Zamku Książąt Pomorskich mógł być przyczyną zawalenia się części zabytku - wynika z informacji Radia Szczecin.
Nasz reporter dotarł do dwóch ekspertyz powstałych po katastrofie w północnym skrzydle budynku. Jedną z nich zleciła dyrektor Zamku Barbara Igielska, drugą szef Opery Jacek Jekiel. To Opera bowiem, w ramach modernizacji swojej siedziby, zbudowała zbiornik ppoż.

Z ekspertyz wynika, że podczas jego projektowania i realizacji popełniono błędy. Nie wykonano izolacji wewnętrznej i niewystarczająco zabezpieczono odpływy. W zbiorniku nie ma również systemu monitorującego poziom wody, a w betonowej konstrukcji widoczne są ubytki. Zbiornik zakopany jest 15 metrów od słupa, który osunął się, co z kolei doprowadziło do zawalenia stropów.

Od października zbiornik jest pusty. Wypompowano z niego 240 tysięcy litrów wody. Ile było przed katastrofą? O to spytaliśmy dyrektor Zamku. Otrzymaliśmy odpowiedź mailową, mimo że nasz reporter był umówiony na rozmowę z Barbarą Igielską.

"Te pytanie prosimy kierować do Opery, ponieważ zbiornik jest częścią instalacji należącej do Opery." - czytamy w odpowiedzi.

Może to być jednak trudne, bo w zbiorniku nie ma systemu monitorującego poziom wody. Nie wiadomo zatem ile wody mogło z niego wycieknąć.

- Jedno jest pewne: kolumna podtrzymująca stropy w północnej części Zamku osunęła się pod niestabilnym gruntem. A grunt mógł nasiąknąć wodą z nieszczelnego zbiornika. My wiemy o tym, że są wątpliwości co do szczelności zbiornika ppoż. Zdjęcia z tego zbiornika świadczą, że rzeczywiście nie zostało to zrobione z dostatecznym kunsztem budowlanym - tłumaczy Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Szczecinie Andrzej Loch.

Tym samym konieczne są jego dalsze badania, ale te można wykonać dopiero po zabezpieczeniu miejsca katastrofy. Rzeczoznawcę, który przeprowadzi badania Inspektor Budowlany ma przedstawić w przyszłym tygodniu.

Dyrektor Opery Jacek Jekiel w środę był na urlopie. Zapewnił mnie, że w czwartek wypowie się w tej sprawie.

Do zawalenia stropów w północnej części Zamku doszło na początku maja ubiegłego roku. Poznanie przyczyn jest również konieczne, by ubiegać się o pieniądze z tytułu ubezpieczenia. Do tej pory na konto Zamku nie wpłynęła ani złotówka. Sprawą zajmuje się również prokuratura.
Relacja Kamila Nieradki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty