Pijany burmistrz Golczewa Andrzej Danieluk przyszedł do pracy.
Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie przyznaje, że funkcjonariusze interweniowali w sprawie mężczyzny, który chciał wsiąść do samochodu a według relacji świadków był pod wpływem alkoholu.
- Policjanci pojechali na miejsce tej interwencji. Nie zastali na miejscu tej osoby, natomiast zastali tą osobę w domu. Przebadali na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu i stwierdzili, że ten mężczyzna ma 1,13 mg na litr w wydychanym powietrzu - powiedziała Gembala.
Sprawę wyjaśnia policja.
To nie pierwszy raz, kiedy Andrzej Danieluk przyjechał do pracy pod wpływem alkoholu, do podobnej sytuacji doszło cztery lata temu. Wtedy burmistrz tłumaczył się, że był w tym czasie na urlopie. Próbowaliśmy skontaktować się z zastępcą Danieluka - Lechem Ferdynusem, który ma jednak wyłączony telefon.