Prezydent Andrzej Duda odmówił podpisania zmian w ordynacji wyborczej i zwrócił ustawę Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Na temat konsekwencji tej decyzji rozmawiali goście programu "Radio Szczecin na Wieczór".
Politolog Piotr Chrobak stwierdził, że zmiany są potrzebne, jednak nie w tym momencie.
- Nie należy zmieniać ordynacji wyborczej na pięć minut przed wyborami, jednak ordynacja, która w tej chwili obowiązuje do Parlamentu Europejskiego jest złą ordynacją, dlatego, że jest najbardziej niezrozumiała dla przeciętnego wyborcy - powiedział Piotr Chrobak.
Członek zarządu Klubu Jagiellońskiego Piotr Trudnowski podkreśla, że to również starania klubu.
- Oczywiście odczuwamy satysfakcję. Jesteśmy zadowoleni z tego, że pan prezydent podjął taką decyzję. To jest przede wszystkim efekt działań, które zaczęliśmy prowadzić pod koniec czerwca. W pierwszym kroku zorganizowaliśmy obywatelską petycję do liderów Obozu Zjednoczonej Prawicy - powiedział Piotr Trudnowski.
Według opinii senackiego Biura Legislacyjnego zaproponowany w nowelizacji podział na okręgi wyborcze, spowodowałaby, że "efektywny próg wyborczy będzie wynosił 16,5 proc. Tyle głosów, w skali kraju, będzie musiał otrzymać komitet wyborczy, żeby uzyskać mandat”.
Stąd veto prezydenta, który podkreślił, że zaproponowane zmiany spowodowałyby, że ogromna część obywateli nie miałaby reprezentacji w Parlamencie Europejskim.
- Nie należy zmieniać ordynacji wyborczej na pięć minut przed wyborami, jednak ordynacja, która w tej chwili obowiązuje do Parlamentu Europejskiego jest złą ordynacją, dlatego, że jest najbardziej niezrozumiała dla przeciętnego wyborcy - powiedział Piotr Chrobak.
Członek zarządu Klubu Jagiellońskiego Piotr Trudnowski podkreśla, że to również starania klubu.
- Oczywiście odczuwamy satysfakcję. Jesteśmy zadowoleni z tego, że pan prezydent podjął taką decyzję. To jest przede wszystkim efekt działań, które zaczęliśmy prowadzić pod koniec czerwca. W pierwszym kroku zorganizowaliśmy obywatelską petycję do liderów Obozu Zjednoczonej Prawicy - powiedział Piotr Trudnowski.
Według opinii senackiego Biura Legislacyjnego zaproponowany w nowelizacji podział na okręgi wyborcze, spowodowałaby, że "efektywny próg wyborczy będzie wynosił 16,5 proc. Tyle głosów, w skali kraju, będzie musiał otrzymać komitet wyborczy, żeby uzyskać mandat”.
Stąd veto prezydenta, który podkreślił, że zaproponowane zmiany spowodowałyby, że ogromna część obywateli nie miałaby reprezentacji w Parlamencie Europejskim.