1572 złote miesięcznie wydaje obecnie statystyczny Polak na opłaty i rachunki - tak wynika z najnowszego badania przygotowanego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów. To o 600 złotych więcej niż trzy lata temu.
Zdaniem gości programu "Radio Szczecin na Wieczór", wynika to z tego, że wydajemy coraz więcej pieniędzy.
Ekonomista Marek Zuber podważał jednak obiektywność raportu. - To jest raport, który w dużej mierze bazuje na odczuciach. Jeżeli bazuje na odczuciach, to trudno mówić tutaj o rzetelnej informacji matematycznej. Nie zmienia to jednak faktu, że on coś pokazuje, że jest drożej albo będzie drożej - mówił Zuber.
Aleksandra Grzesiuk z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie podkreślała, że wzrost cen za podstawowe opłaty to efekt wzrostu konsumpcji. - Dzisiaj możemy cieszyć się tylko i wyłącznie z tego, że mamy do czynienia z dobrą sytuacją na rynku pracy, ze wzrostem wynagrodzeń i z dużymi transferami społecznymi, które podnoszą siłę nabywczą przeciętnego, polskiego konsumenta, więc wydajemy. Po prostu - komentowała Grzesiuk.
Z przygotowanej na zlecenie KRD analizy wynika, że dla 70 procent badanych 1572 złote wydane na rachunki to dużo lub bardzo dużo. Według 25 procent, koszty życia w Polsce są normalne. Jedynie cztery procent z nas uważa, że w Polsce żyje się tanio.
Ekonomista Marek Zuber podważał jednak obiektywność raportu. - To jest raport, który w dużej mierze bazuje na odczuciach. Jeżeli bazuje na odczuciach, to trudno mówić tutaj o rzetelnej informacji matematycznej. Nie zmienia to jednak faktu, że on coś pokazuje, że jest drożej albo będzie drożej - mówił Zuber.
Aleksandra Grzesiuk z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie podkreślała, że wzrost cen za podstawowe opłaty to efekt wzrostu konsumpcji. - Dzisiaj możemy cieszyć się tylko i wyłącznie z tego, że mamy do czynienia z dobrą sytuacją na rynku pracy, ze wzrostem wynagrodzeń i z dużymi transferami społecznymi, które podnoszą siłę nabywczą przeciętnego, polskiego konsumenta, więc wydajemy. Po prostu - komentowała Grzesiuk.
Z przygotowanej na zlecenie KRD analizy wynika, że dla 70 procent badanych 1572 złote wydane na rachunki to dużo lub bardzo dużo. Według 25 procent, koszty życia w Polsce są normalne. Jedynie cztery procent z nas uważa, że w Polsce żyje się tanio.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Efekt 500+. Może teraz dotrze do "beneficjentów", że rząd żeby dać komuś 500 złotych musi najpierw komuś zabrać 600 złotych. A dawanie pieniędzy za nic kończy się wzrostem cen, bo pieniędzy jest coraz więcej a towarów czy usług nie przybywa a wręcz odwrotnie. Pamięta ktoś jeszcze inflację z końca lat 80.? Przygotujcie się, przecież PRL wraca...
DOBRA ZMIANA !!!
"somsiadka", typowa "madka Pińcet Plus", w rozmowie z taki samymi jak ona powiedziała ostatnio, że "jak te łachy nie dadzom tysionc, to nie zagłosuje na nich~!"
Sie należy!