50 tysięcy kary za przeszłość w partii politycznej - taki warunek postawił potencjalnym kandydatom jeden z komitetów wyborczych startujących do szczecińskiej rady miasta. Chodzi o Stowarzyszenie "Serce".
Jego "jedynka", Sylwester Bilski, w "Samorządowej Przeplatance" Radia Szczecin odpowiadał na pytanie: dlaczego na liście jest tylko siedmiu kandydatów. Przekonywał, że wstępnie chętnych było więcej, ale rezygnowali po konieczności podpisania oświadczenia, w którym deklarują, że nigdy nie byli członkiem żadnej partii politycznej. W przypadku, gdyby później okazało się, że kłamali musieliby zapłacić 50 tysięcy złotych.
- Co by było gdyby na przykład ktoś znalazłby się na waszej liście, a po wyborach zmienił klub w radzie miasta? - pytał prowadzący rozmowę, Tobiasz Madejski.
- To wystąpilibyśmy do sądu o ukaranie go za fałszywkę - odpowiadał Bilski.
Stowarzyszenie "Serce" startuje w wyborach samorządowych do szczecińskiej rady miasta z okręgu "Północ" obejmującego między innymi: Niebuszewo, Skolwin czy Stołczyn. Jak zapowiedział Bilski, członkowie stowarzyszenia chcą poprawić warunki mieszkaniowe na północy Szczecina i ubiegać się o przywileje dla osób niepełnosprawnych.
- Co by było gdyby na przykład ktoś znalazłby się na waszej liście, a po wyborach zmienił klub w radzie miasta? - pytał prowadzący rozmowę, Tobiasz Madejski.
- To wystąpilibyśmy do sądu o ukaranie go za fałszywkę - odpowiadał Bilski.
Stowarzyszenie "Serce" startuje w wyborach samorządowych do szczecińskiej rady miasta z okręgu "Północ" obejmującego między innymi: Niebuszewo, Skolwin czy Stołczyn. Jak zapowiedział Bilski, członkowie stowarzyszenia chcą poprawić warunki mieszkaniowe na północy Szczecina i ubiegać się o przywileje dla osób niepełnosprawnych.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Najważniejsze, aby lider pobił wynik z 2010 roku, gdy zdobył 41 głosów.
Jednak najważniejszy jest tu, poruszony przez kandydata, aspekt uczciwości politycznej wobec wyborców.
Jeśli ktoś startuje z konkretnego ugrupowania, to jego przejście do partii konkurencyjnej, po uzyskaniu mandatu, jest po prostu szczytem zuchwałości, którego niestety nikt nie powstrzyma.
Tak, to chwalebne, że stawiają na uczciwość wobec wyborców. Ale nie sprawdzili czy też nikt im nie wytłumaczył, że wystawiając 7 osób w jednym okręgu nie mają szans na przekroczenie progu wyborczego?