Nawet 7 milionów pracowników w Polsce może oszczędzać w Pracowniczych Planach Kapitałowych. We wtorek w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim przedstawiono pracodawcom jak mają przystąpić do PPK. Pracowniczy Plan Kapitałowy to rodzaj prywatnej emerytury.
Szacuje się, że w naszym regionie około 300 firm będzie musiało przystąpić do Pracowniczych Planów Kapitałowych.
- W przypadku pensji, która wynosi 3 tys. złotych miesięcznie my - jako pracownik - wpłacimy 60 złotych, a 65 złotych, więcej niż my wpłacimy, dołoży nam pracodawca i państwo - tłumaczył Bartosz Marczuk z Polskiego Funduszu Rozwoju odpowiedzialny za wdrożenie planów.
Pracownicze Plany Kapitałowe to oferta dla pracowników.
- To w jego imieniu i na jego rzecz pracodawca zakładać będzie Pracowniczy Plan Kapitałowy w miejscu pracy - mówi Robert Zapotoczny z portalu, który ma informować o założeniach programu.
To sposób na oszczędzanie tak o planach mówi wicewojewoda zachodniopomorski Marek Subocz.
- Niestety, dzisiaj w Polsce nie każdy z nas w odpowiedni sposób oszczędza, a to jest bardzo ważne - podkreślił wicewojewoda.
Na składkę w Pracowniczych Planach Kapitałowych ma wpłacać pieniądze pracownik, pracodawca i państwo. Podobne rozwiązania są w innych krajach w Europie.
- W przypadku pensji, która wynosi 3 tys. złotych miesięcznie my - jako pracownik - wpłacimy 60 złotych, a 65 złotych, więcej niż my wpłacimy, dołoży nam pracodawca i państwo - tłumaczył Bartosz Marczuk z Polskiego Funduszu Rozwoju odpowiedzialny za wdrożenie planów.
Pracownicze Plany Kapitałowe to oferta dla pracowników.
- To w jego imieniu i na jego rzecz pracodawca zakładać będzie Pracowniczy Plan Kapitałowy w miejscu pracy - mówi Robert Zapotoczny z portalu, który ma informować o założeniach programu.
To sposób na oszczędzanie tak o planach mówi wicewojewoda zachodniopomorski Marek Subocz.
- Niestety, dzisiaj w Polsce nie każdy z nas w odpowiedni sposób oszczędza, a to jest bardzo ważne - podkreślił wicewojewoda.
Na składkę w Pracowniczych Planach Kapitałowych ma wpłacać pieniądze pracownik, pracodawca i państwo. Podobne rozwiązania są w innych krajach w Europie.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Niech sobie Moteusz sam odkłada w tych pracowniczych planach kapitałowych i niech sam nauczy się odkładać, a nie cudze pieniądze z czyjejś kieszeni tylko umie wyciągać i chętnie sięgać po nie, a przy okazji dewastować finanse publiczne przez powszechne rozdawnictwo pieniędzy na programy socjalne, które finansuje z kieszeni ciężko pracujących Polaków! Ja napewno nie przystąpie do tego złodziejskiego programu, a niech mi tylko ściągną choć grosik z wypłaty to Morawiecki do końca życia się nie wypłaci z wysokości odszkodowania które zapłaci.
Nie ma przecież odgórnego nakazu żeby przystąpić do programu. Właśnie na tym polega róznica miedzy PPK a tym co było wczesniej. Tutaj wreszcie jest wybor. Wiadomo ze jedni wolą odkladac na ksiazeczke w banku, inni do skarpety a jeszcze inni z racji tego ze nie maja zbytnio czym dzieli wejdą w PPKskoro jest dopłata państwa i pracodawcy