Tzw. złącze kablowe średniego napięcia ekipy ustawiły tydzień temu, niemal na środku chodnika na ulicy Floriana Krygiera. Robotnicy pieszym zostawili kilkadziesiąt centymetrów.

Mamy plany i wszystkie zgody, także ZDiTM-u. Ponadto skrzynka jest na prywatnym terenie - tłumaczył w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" rzecznik Enei Mateusz Gościniak.

- Na wszelkich mapach geodezyjnych, które posiadamy, ale również na mapach dotyczących zagospodarowania przestrzennego, ten chodnik w ogóle nie jest wpisany - mówił Gościniak.

Nasi pracownicy, którzy pojechali na miejsce, nie kryli zaskoczenia. Skrzynki nie powinno tam być, a chodnik jest w prawidłowym miejscu - zapewniała z kolei rzeczniczka Zarządu Dróg Hanna Pieczyńska.

- Ten chodnik jest nie tylko fizycznie, ale również w planach. Zleciliśmy własne badania geodezyjne, które konkretnie określą w którym miejscu i jak bardzo pomylone zostały te odległości - mówiła Pieczyńska.

Wyniki pracy geodety będą znane w najbliższym czasie.