Przeszukania blisko 30 miejsc w Polsce w związku z tak zwaną „aferą policką”. Stu funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczyło dokumenty i nośniki elektroniczne.
Jak mówi rzecznik prasowy CBA Temistokles Brodowski, sprawa dotyczy wielomilionowych oszustw na szkodę Grupy Azoty w okresie rządów PO-PSL.
- Z inicjatywy Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Szczecinie, 100 funkcjonariuszy zabezpieczyło dokumenty i dane elektroniczne w blisko 30 miejscach na terenie całej Polski do śledztwa dotyczącego między innymi oszustwa na szkodę Zakładów Chemicznych Police S.A. - mówi Brodowski.
Śledztwo dotyczy m.in. wyrządzenia szkody na kwotę ponad 87 mln zł przy sprzedaży akcji senegalskiej spółki African Investment.
- Do tej sprawy agenci biura przeszukali kilka firm, miejsc prowadzenia i przechowywania dokumentacji księgowej oraz mieszkania osób związanych ze śledztwem. W toku prowadzonych czynności zgromadzono obszerny materiał dowodowy, który będzie szczegółowo analizowany. Ta sprawa ma charakter rozwojowy - mówi rzecznik prasowy CBA.
Dotychczas zarzuty w sprawie afery polickiej usłyszało kilkanaście osób, w tym byli członkowie zarządu Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police.
- Z inicjatywy Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Szczecinie, 100 funkcjonariuszy zabezpieczyło dokumenty i dane elektroniczne w blisko 30 miejscach na terenie całej Polski do śledztwa dotyczącego między innymi oszustwa na szkodę Zakładów Chemicznych Police S.A. - mówi Brodowski.
Śledztwo dotyczy m.in. wyrządzenia szkody na kwotę ponad 87 mln zł przy sprzedaży akcji senegalskiej spółki African Investment.
- Do tej sprawy agenci biura przeszukali kilka firm, miejsc prowadzenia i przechowywania dokumentacji księgowej oraz mieszkania osób związanych ze śledztwem. W toku prowadzonych czynności zgromadzono obszerny materiał dowodowy, który będzie szczegółowo analizowany. Ta sprawa ma charakter rozwojowy - mówi rzecznik prasowy CBA.
Dotychczas zarzuty w sprawie afery polickiej usłyszało kilkanaście osób, w tym byli członkowie zarządu Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police.
Jak mówi rzecznik prasowy CBA Temistokles Brodowski, sprawa dotyczy wielomilionowych oszustw na szkodę Grupy Azoty w okresie rządów PO-PSL.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Ale obywatele Polski czekają na konkretne, prawomocne, wieloletnie wyroki ! Mam nadzieję, że po zmianie I Prezesa SN, to już tylko kwestia czasu.
Sprawa ciągnie się już tyle lat. Były zatrzymania, były dziesiątki artykułów na ten temat, były podawane nazwiska, ale czy ktokolwiek "z góry" przebywa za kratami?
Nie można karać kolegów z PO. Od 94r obowiązuje zasada wzajemności....
Robimy szum , lud wierzy że jesteśmy potrzebni.
Tyle lat rządów PiS, opanowana prokuratura sądy, policja i co ? I nic .... albo ktoś tu jest niewinny albo ktoś tu jest poprostu nieudacznikiem....
I bardzo dobrze PO= dziady !
z Nitlasem na czele
powinni siedzieć !