Urzędnicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie i pracownicy Domów Pomocy Społecznej w Szczecinie wiedzą już jak walczyć z koronawirusem.
130 osób przeszło szkolenie w Centrum Symulacji Medycznej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.
Nauczyli się przede wszystkim - jak zakładać odzież ochronną, nie panikować i działać w stresie. W środę otrzymali dyplomy ukończenia szkolenia.
- Kursanci na początku mieli zajęcia teoretyczne, pomogły w tym filmiki instruktażowe. Później przyszedł czas na praktykę - mówi Leszek Zaborski, instruktor, który prowadził szkolenie.
- Nauczyły się - krótko mówiąc - ubierania i rozbierania, to może na pierwszy rzut oka wygląda dość błaho, ale to jest ważna kwestia. O ile ubieramy się w pomieszczeniu, gdzie nam - powiedzmy - nie grozi żadne niebezpieczeństwo z powodu koronawirusa. Wchodząc jednak do osoby zarażonej, wykonujemy swoje czynności i przychodzi ta gorsza wersja - rozebrania się i spokojnego powrotu do domu, do rodziny i dzieci - opowiada Zaborski.
- Dało to nam więcej pewności siebie - mówi Karolina Kuc z Domu Pomocy Społecznej przy ul. Broniewskiego w Szczecinie. - Jesteśmy troszkę mądrzejsi, robimy wszystko w tym kierunku, żeby nie dopuścić do takiego zagrożenia, gdyby jednak się zdarzyło jesteśmy przygotowani na wszelką okoliczność.
Szkolenie zorganizowano w ramach współpracy między PUM-em a Urzędem Miasta.
Nauczyli się przede wszystkim - jak zakładać odzież ochronną, nie panikować i działać w stresie. W środę otrzymali dyplomy ukończenia szkolenia.
- Kursanci na początku mieli zajęcia teoretyczne, pomogły w tym filmiki instruktażowe. Później przyszedł czas na praktykę - mówi Leszek Zaborski, instruktor, który prowadził szkolenie.
- Nauczyły się - krótko mówiąc - ubierania i rozbierania, to może na pierwszy rzut oka wygląda dość błaho, ale to jest ważna kwestia. O ile ubieramy się w pomieszczeniu, gdzie nam - powiedzmy - nie grozi żadne niebezpieczeństwo z powodu koronawirusa. Wchodząc jednak do osoby zarażonej, wykonujemy swoje czynności i przychodzi ta gorsza wersja - rozebrania się i spokojnego powrotu do domu, do rodziny i dzieci - opowiada Zaborski.
- Dało to nam więcej pewności siebie - mówi Karolina Kuc z Domu Pomocy Społecznej przy ul. Broniewskiego w Szczecinie. - Jesteśmy troszkę mądrzejsi, robimy wszystko w tym kierunku, żeby nie dopuścić do takiego zagrożenia, gdyby jednak się zdarzyło jesteśmy przygotowani na wszelką okoliczność.
Szkolenie zorganizowano w ramach współpracy między PUM-em a Urzędem Miasta.
- Kursanci na początku mieli zajęcia teoretyczne, pomogły w tym filmiki instruktażowe. Później przyszedł czas na praktykę - mówi Leszek Zaborski.