Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Dokładnie rok temu koronawirusa potwierdzono u pierwszych osób z regionu. Było to małżeństwo po sześćdziesiątce ze Stargardu.
Oboje trafili do szpitala przy ul. Arkońskiej w Szczecinie. Po dość długim leczeniu wygrali z wirusem i zdrowi wrócili do domu.

Małżeństwo kilka dni wcześniej wróciło z północy Włoch. Do szpitala zgłosili się z gorączką.
Lekarze zdecydowali o kwarantannie domowej. Jednak para poczuła się gorzej. Wtedy trafili do szpitala.

Tego samego dnia przeprowadzono badania. Wynik był pozytywny.

- Ich stan był dobry - mówiła wtedy dr n. med. Jolanta Niścigorska-Olsen. - Pacjenci są leczeni, to jest leczenie objawowe, ale otrzymują również osłonowo antybiotyk i płynoterapię do kolejnych badań.

Stan kobiety jednak znacznie się pogorszył, trafiła na oddział intensywnej terapii. Po raz pierwszy w szpitalu przy ul. Arkońskiej zastosowano wtedy nową metodę leczenia. Użyto ECMO to maszyna, która służy do pozaustrojowego natleniania krwi. Wykonuje za pacjenta, to czego nie mogą zrobić jego uszkodzone płuca.

- Terapia trwała 16 dni i zakończyła się sukcesem - mówił Zenon Czajkowski, lekarz kierujący Oddziałem Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Zatruć przy ul. Arkońskiej w Szczecinie. - To jest terapia, która jest dedykowana ciężkim uszkodzeniom płuc i respirator nie jest wówczas metodą na wyleczenie.

Była to pierwsze taka procedura w regionie i jedna z pierwszych w całym kraju. Małżeństwo opuściło szpital w dobrym stanie.
Relacja Joanny Gralki [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty