Archidiecezjalne Dni Młodych zakończyły się w sobotę w Chojnie. Spotkanie w jednodniowej formule przyciągnęło kilkaset osób z całej Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.
Był koncert zespołu "Nie ma Go tu", wspólna modlitwa, ale też integracja. Hasłem wydarzenia były słowa "Młodzieńcze WSTAŃ”.
- Tegoroczne ADM są bardzo przyjemne. Jestem drugi raz, ale atmosfera jest taka przyjazna, że będę chciał jeździć co roku - mówił Grzegorz z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Cedyni.
- Jest bardzo wielka radość i osoby, które tu przybyły, bawią się bardzo dobrze i zbliżają się bardziej do Boga i do siebie - przyznała Magdalena z parafii pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Myśliborzu, która przyjechała pierwszy raz na ADM.
- Jestem absolutnie przekonany, że takie wydarzenia, zwłaszcza wobec pandemii i osłabienia naszych więzi są nam potrzebne po to, żebyśmy na nowo nauczyli się ze sobą być i na nowo modlić się ze sobą - mówił ks. Wojciech Koladyński z parafii pod wezwaniem Matki Bożej Jasnogórskiej na szczecińskich Pomorzanach.
- Wiara to nie są fajerwerki, ale takie rzeczy, jak ADM są potrzebne, żeby doświetlić trochę duszę człowieka - dodawał ks. Maciej Czaczyk z parafii pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Myśliborzu. - Młodzi odkryli, że jest coś więcej niż Tik Tok, Youtube czy Internet. Chwała Panu za tegoroczne Dni Młodych.
Więcej o ADM-ach w audycji katolickiej "Religia na fali" w Radiu Szczecin w niedzielę 10 października.
- Tegoroczne ADM są bardzo przyjemne. Jestem drugi raz, ale atmosfera jest taka przyjazna, że będę chciał jeździć co roku - mówił Grzegorz z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Cedyni.
- Jest bardzo wielka radość i osoby, które tu przybyły, bawią się bardzo dobrze i zbliżają się bardziej do Boga i do siebie - przyznała Magdalena z parafii pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Myśliborzu, która przyjechała pierwszy raz na ADM.
- Jestem absolutnie przekonany, że takie wydarzenia, zwłaszcza wobec pandemii i osłabienia naszych więzi są nam potrzebne po to, żebyśmy na nowo nauczyli się ze sobą być i na nowo modlić się ze sobą - mówił ks. Wojciech Koladyński z parafii pod wezwaniem Matki Bożej Jasnogórskiej na szczecińskich Pomorzanach.
- Wiara to nie są fajerwerki, ale takie rzeczy, jak ADM są potrzebne, żeby doświetlić trochę duszę człowieka - dodawał ks. Maciej Czaczyk z parafii pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Myśliborzu. - Młodzi odkryli, że jest coś więcej niż Tik Tok, Youtube czy Internet. Chwała Panu za tegoroczne Dni Młodych.
Więcej o ADM-ach w audycji katolickiej "Religia na fali" w Radiu Szczecin w niedzielę 10 października.