Tablica, na której można przeczytać m.in. o zbrodniach zabójcy, który działał w Szczecinie po wojnie pojawiła się na kamienicy, w której mieszkał Józef Cyppek - bo tak naprawdę nazywał się morderca.
Pozwolenie powinien wydać także Urząd Miasta, jednak nikt nie zwracał się z takim wnioskiem. Sprawa nabrała rozgłosu, kiedy poinformowała o niej na swoim Facebooku miejska radna (niezrzeszona), Edyta Łongiewska-Wijas.
- Tablice stawia się na czyjąś chwałę. Katom i zbrodniarzom nie stawia się pomników i tablic. To jest gloryfikacja zbrodni, jeśli zgadzamy się na upamiętnienie tej postaci w ten sposób - oceniła Łongiewska-Wijas.
Józefa Cyppka zatrzymano, skazano na śmierć i wyrok wykonano w 1952 roku, kiedy w jego mieszkaniu milicjanci znaleźli bezgłowe ciało kobiety. Postać Rzeźnika obrosła w legendę, według której jego ofiar miało być znacznie więcej.
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Dlaczego nie napisano, że ten rzeźnik był żołnierzem wyklętym ?
To nie jest tablica pamiatkowa, ale informacyjna.
Pokażcie mi tablicę pamiątkową z napisami zrobionymi taka czcionką ?
@ zgr-edo ...
To chyba pierwszy przypadek w historii kiedy żołnierz wyklęty należał do Komunistycznej Partii Niemiec ... Coś ty chłopie pił że takie bzdury wypisujesz ?!
TOTOto pewnie ten
pradziad von Tuśk bliski kolega NOwaka
zwiesił tablice ! ;)
Był mordercą ,a morderca nie ma koloru skóry czy wyznania. Jest po prostu mordercą.
Nomisiu, historia nie takie rzeczy zna! Przypomnij sobie np. Brygadę Świętokrzyską i współpracę z SS oraz Wehrmachtem, a następnie Morawieckiego składającego kwiaty pod ich pomnikiem w München
Czyli osoba oglądająca tą tablice 1 stycznia 2101 roku pomyśli że Cyppek mieszkał tu w latach 50-tych XXI wieku. Essa. Niech żyje szybka Polsza.