Rodzice, którzy nie zgadzają się, aby ratownicy medyczni pomogli ich dziecku - poseł Koalicji Polskiej Radosław Lubczyk mówił w "Rozmowach pod krawatem" o pracach nad nową ustawą o ratownictwie medycznym i historiach, jakie w sejmie opowiadają ci, którzy jeżdżą w karetkach.
- Co mają zrobić, gdy sprawa jest oczywista, że jeśli nie podejdą do akcji ratunkowej, to ten człowiek, dziecko, najczęściej umrze. Akurat mówili o dzieciach, których rodzice nie zgadzają się żeby pomóc. Tu niestety, tak samo jak ratownik medyczny czy lekarz, musi opierać się na prawie. Przecież nie będzie się bił. Co mają zrobić, jeśli nie ma wyrażenia zgody na pomoc, a wiedzą, że to może uratować życie. Dość jasno było powiedziane na komisji, że trzeba natychmiast wezwać policję - mówił poseł.
Jak mówił Radosław Lubczyk, Koalicja Polska popiera rozwiązania, które wprowadza nowa ustawa o ratownictwie medycznym. To m.in. utworzenie samorządu zawodowego, danie im możliwości uzyskania tytułu magistra, czy stwierdzania zgonu bez potrzeby czekania na przyjazd lekarza. Będą mogły także powstać zespoły ratownicze, które w ciepłych miesiącach korzystałyby z motocykli.
Jak mówił Radosław Lubczyk, Koalicja Polska popiera rozwiązania, które wprowadza nowa ustawa o ratownictwie medycznym. To m.in. utworzenie samorządu zawodowego, danie im możliwości uzyskania tytułu magistra, czy stwierdzania zgonu bez potrzeby czekania na przyjazd lekarza. Będą mogły także powstać zespoły ratownicze, które w ciepłych miesiącach korzystałyby z motocykli.