Poparcie Bezpartyjnych Samorządowców jest niedoszacowane - uważa kandydatka tego ugrupowania do Senatu - Iwona Maliszewska.
W porannej "Rozmowie pod krawatem" Radia Szczecin zapewniła, że ich przedstawiciele będą działać na rzecz swoich regionów. Dodała także, że Bezpartyjni Samorządowcy - mimo nie najlepszych sondaży - powinni dostać się do Parlamentu.
- Sondaże są bardzo różne. Wszystko zależy od tego, jak się go robi i kto go robi. Jak wygląda faktyczne poparcie, będziemy wiedzieli 16 października. Służymy swoim regionom. Uważam, że gdybyśmy mieli rząd trochę mniej odpolityczniony, a trochę bardziej skierowany na nasz kraj, na te nasze lokalne społeczności, to uważam, że byłoby dużo lepiej - mówi Maliszewska.
Opublikowane sondaże wskazują na przedwyborcze poparcie Bezpartyjnych Samorządowców na poziomie od 2 do 5 procent.
- Sondaże są bardzo różne. Wszystko zależy od tego, jak się go robi i kto go robi. Jak wygląda faktyczne poparcie, będziemy wiedzieli 16 października. Służymy swoim regionom. Uważam, że gdybyśmy mieli rząd trochę mniej odpolityczniony, a trochę bardziej skierowany na nasz kraj, na te nasze lokalne społeczności, to uważam, że byłoby dużo lepiej - mówi Maliszewska.
Opublikowane sondaże wskazują na przedwyborcze poparcie Bezpartyjnych Samorządowców na poziomie od 2 do 5 procent.