Zapowiadany na jutro protest na trasie S3 na węźle Goleniów Południe - nie odbędzie się. Drogę - w kierunku nad morze - miały blokować tiry zachodniopomorskich przewoźników.
Sąd apelacyjny oddalił odwołanie organizatorów akcji od decyzji burmistrza Goleniowa. Ten nie zgodził się na organizację zgromadzenia.
- Mamy prawo protestować, ale nie w tym terminie - informuje Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych w Szczecinie.
- Poszedł kolejny wniosek o zorganizowanie zgromadzeń, ponieważ sąd jedynie wyraził opinię, że to zgromadzenie może się odbywać, ale wyjątkowo nie w tym dniu, kiedy odbywa się Marsz Równości. Nie ma możliwości prawidłowego zabezpieczenia toku naszego zgromadzenia - powiedział.
Protest na węźle Goleniów Południe ma odbyć się za tydzień.
Przewoźnicy domagają się od rządu działań, które poprawią konkurencyjność branży na rynku międzynarodowym - obniżenia składek ZUS, dofinansowania wymiany tachografów i wprowadzenia stawek minimalnych za usługi transportowe.
- Mamy prawo protestować, ale nie w tym terminie - informuje Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych w Szczecinie.
- Poszedł kolejny wniosek o zorganizowanie zgromadzeń, ponieważ sąd jedynie wyraził opinię, że to zgromadzenie może się odbywać, ale wyjątkowo nie w tym dniu, kiedy odbywa się Marsz Równości. Nie ma możliwości prawidłowego zabezpieczenia toku naszego zgromadzenia - powiedział.
Protest na węźle Goleniów Południe ma odbyć się za tydzień.
Przewoźnicy domagają się od rządu działań, które poprawią konkurencyjność branży na rynku międzynarodowym - obniżenia składek ZUS, dofinansowania wymiany tachografów i wprowadzenia stawek minimalnych za usługi transportowe.