To była akcja wbrew stereotypom, bo strażacy nie ściągali kota z drzewa, ale wyciągali go... ze studni.
Strażacy z Gryfina uratowali zwierzaka sposobem - użyli jutowego worka z zawiązanymi linkami. Kot wszedł do niego, a strażacy wyciągnęli go na powierzchnię. Zwierzę - najwyraźniej całe i zdrowe - uciekło, kiedy tylko worek został otwarty.