Musimy zadbać o odporność zbiorową - podkreśla mikrobiolog Joanna Jursa-Kulesza ze szczecińskiego szpitala wojewódzkiego. Tak lekarka komentuje najnowsze dane dotyczące zachorowań na odrę.
Jak podał Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, od początku roku zanotowano 232 przypadki zachorowań na odrę w całym kraju. To dziesięć razy więcej niż w analogicznym okresie w ubiegłym roku - wtedy było ich 22.
- Odra jest chorobą wysoce zakaźną - mówi doktor Jursa-Kulesza. - Musimy pewną kulturę populacyjną również trzymać po to, żeby móc razem współistnieć, bo choroby zakaźne zawsze dziesiątkowały ludzi. I o tym musimy pamiętać, a często o tym zapominamy.
W Zachodniopomorskiem od początku roku pojawiły się trzy przypadki odry. Szczepienie przeciw odrze należy do szczepień obowiązkowych. - Pojedyncza dawka szczepionki nie gwarantuje pamięci immunologicznej przez większość naszego życia - dodaje Jursa-Kulesza.
Skuteczność po podaniu drugiej dawki wynosi natomiast 98-99 proc. Szczepionka działa wówczas do końca życia.
Jak podała w czwartek Gazeta Wyborcza, przez lata poziom wyszczepienia w Polsce utrzymywał się na poziomie 98-99 procent. W ostatniej dekadzie zaczął spadać - w 2017 roku po raz pierwszy wyniósł mniej niż 95 procent - tyle ile według WHO potrzeba do utrzymania stanu odporności zbiorowej. I ciągle spada.
- Odra jest chorobą wysoce zakaźną - mówi doktor Jursa-Kulesza. - Musimy pewną kulturę populacyjną również trzymać po to, żeby móc razem współistnieć, bo choroby zakaźne zawsze dziesiątkowały ludzi. I o tym musimy pamiętać, a często o tym zapominamy.
W Zachodniopomorskiem od początku roku pojawiły się trzy przypadki odry. Szczepienie przeciw odrze należy do szczepień obowiązkowych. - Pojedyncza dawka szczepionki nie gwarantuje pamięci immunologicznej przez większość naszego życia - dodaje Jursa-Kulesza.
Skuteczność po podaniu drugiej dawki wynosi natomiast 98-99 proc. Szczepionka działa wówczas do końca życia.
Jak podała w czwartek Gazeta Wyborcza, przez lata poziom wyszczepienia w Polsce utrzymywał się na poziomie 98-99 procent. W ostatniej dekadzie zaczął spadać - w 2017 roku po raz pierwszy wyniósł mniej niż 95 procent - tyle ile według WHO potrzeba do utrzymania stanu odporności zbiorowej. I ciągle spada.