132 tysiące przekroczeń dozwolonej prędkości zarejestrowały odcinkowe pomiary w pierwszej połowie roku. Tak wynika z danych Głównego Inspektora Transportu Drogowego.
Najwięcej przekroczeń zanotowano na autostradzie A4, między Kostomłotami a Kątami Wrocławskimi - ponad 51 tysięcy. Rzecznik GITD Wojciech Król mówi, że odcinkowe pomiary prędkości w większym stopniu niż tradycyjne fotoradary poprawiają bezpieczeństwo na polskich drogach. Wyjaśnia, że dzieje się tak, ponieważ za ich sprawą kierujący jest zobowiązany poruszać się z dozwoloną prędkością na odcinku kilku, a w niektórych przypadkach nawet kilkunastu kilometrów.
Na odcinkowych pomiarach prędkości mierzony jest czas przejazdu między pierwszą a drugą bramownicą. Jeśli na danym odcinku kierowca będzie poruszał się ze średnią prędkością wyższą niż dopuszczalna na danym odcinku, to otrzyma mandat i punkty karne.
Obecnie w Polsce działają 44 odcinkowe pomiary prędkości. Uruchomienie kolejnych planowane jest jeszcze w tym roku. Do końca grudnia ich liczba ma wzrosnąć do 77.
Na odcinkowych pomiarach prędkości mierzony jest czas przejazdu między pierwszą a drugą bramownicą. Jeśli na danym odcinku kierowca będzie poruszał się ze średnią prędkością wyższą niż dopuszczalna na danym odcinku, to otrzyma mandat i punkty karne.
Obecnie w Polsce działają 44 odcinkowe pomiary prędkości. Uruchomienie kolejnych planowane jest jeszcze w tym roku. Do końca grudnia ich liczba ma wzrosnąć do 77.