Ponad pół miliona podpisów pod obywatelskim projektem ustawy "Stop łańcuchom". Zmiana ma zakładać zakaz trzymania psów na uwięzi, obowiązek czipowania zwierząt domowych i ograniczenie działalności pseudo-hodowli.
Propozycją zajmie się teraz Sejm. Ewa Mrugowska, kierowniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie mówiła w audycji Radio Szczecin na Wieczór, że na pierwsze zmiany trzeba będzie jeszcze poczekać.
- To będzie trwało na pewno kilka lat, aż osiągniemy taki stan jak w krajach zachodnich, gdzie ta bezdomność zwierząt, czy w ogóle ilość niechcianych zwierząt, będzie rzeczywiście znacznie zmniejszona - mówi Mrugowska.
Złożenie obywatelskiego projektu ustawy w Sejmie wymaga zebrania 100 tysięcy podpisów, w tym przypadku ten poziom został przekroczony pięciokrotnie. Zdaniem Kingi Baranowskiej, wolontariuszki ze schroniska dla zwierząt w Choszcznie - to pokazuje wolę zmian wśród ludzi.
- Pokazuje to, jak wielu ludziom zależy na dobrostanie zwierząt. Podpisy były zbierane w zasadzie wszędzie, gdzie się nie pojawiłam, każdy się pytał czy już podpisałam. Wielka radość i tylko szkoda że tak późno - mówi Baranowska.
Po oficjalnym złożeniu w Kancelarii Sejmu projekt trafi do parlamentarzystów. Teraz to Sejm zdecyduje kiedy zajmie się ustawą i czy ją przyjmie.
- To będzie trwało na pewno kilka lat, aż osiągniemy taki stan jak w krajach zachodnich, gdzie ta bezdomność zwierząt, czy w ogóle ilość niechcianych zwierząt, będzie rzeczywiście znacznie zmniejszona - mówi Mrugowska.
Złożenie obywatelskiego projektu ustawy w Sejmie wymaga zebrania 100 tysięcy podpisów, w tym przypadku ten poziom został przekroczony pięciokrotnie. Zdaniem Kingi Baranowskiej, wolontariuszki ze schroniska dla zwierząt w Choszcznie - to pokazuje wolę zmian wśród ludzi.
- Pokazuje to, jak wielu ludziom zależy na dobrostanie zwierząt. Podpisy były zbierane w zasadzie wszędzie, gdzie się nie pojawiłam, każdy się pytał czy już podpisałam. Wielka radość i tylko szkoda że tak późno - mówi Baranowska.
Po oficjalnym złożeniu w Kancelarii Sejmu projekt trafi do parlamentarzystów. Teraz to Sejm zdecyduje kiedy zajmie się ustawą i czy ją przyjmie.