Plany sprowadzania żywności z Ameryki Południowej na teren Unii Europejskiej zdominowały czwartkowe spotkanie ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego z rolnikami naszego regionu.
- To jest nie do pomyślenia, że jesteśmy w Unii i Unia chce przez Mercosur załatwić, kosztem naszych rolników europejskich, swoje sprawy. Tak nie powinno być. Jeszcze tylko spytam, czy to minister podejmie decyzję negatywną? - pytał Stanisław Barna z Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej.
Zdaniem Czesława Siekierskiego, ostateczne stanowisko Ministerstwa Rolnictwa w tej sprawie będzie jednoznacznie negatywne. - Moje stanowisko tu było jednoznaczne, że my mamy swój Mercosur za ścianą, bo my mamy swój Mercosur w postaci Ukrainy. W związku z tym, nasze stanowisko musi być jednoznaczne, krytyczne wobec projektu tej umowy o wymianie i współpracy handlowej między Unią i krajami Mercosur - powiedział Siekierski.
Kraje bloku Mercosur to Brazylia, Argentyna, Urugwaj i Paragwaj. Umowa z Unią Europejską przewiduje bezcłowy handel żywnością w określonych limitach.
Debata odbyła się w siedzibie Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach. Wzięło w niej udział ponad stu rolników reprezentujących wszystkie powiaty Pomorza Zachodniego.
Zdaniem Czesława Siekierskiego, ostateczne stanowisko Ministerstwa Rolnictwa w tej sprawie będzie jednoznacznie negatywne.