Lawinowo przybywa zatruć dopalaczami i innymi substancjami psychoaktywnymi. Z najnowszego raportu Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że w ubiegłym roku zgłoszono ponad 2700 takich zatruć. To o 40 proc. więcej niż w 2023 roku.
- Problemem jest łatwa dostępność tych substancji - alarmuje dr Tomasz Janus z Zakładu Toksykologii Klinicznej i Sądowej PUM-u. - Taka łatwość nabywania różnego typu towarów pod różnymi postaciami sprzyja temu, że konsumpcji jest coraz więcej. Coraz młodsi mają kontakt z narkotykami, czy też notujemy zatrucia u coraz młodszych ludzi.
O tym, że liczba zatruć dopalaczami rośnie, zaalarmowała nas również nauczycielka z jednego ze szczecińskich liceów. - Wiadomo, że jest ich dużo więcej. Jakie są tego przyczyny? To na pewno chęć spróbowania, chęć dopasowania się do grupy rówieśniczej, a także w obecnej dobie, gdzie rodzice dużo pracują, to chęć zapomnienia o tym, co w domu - mówi nauczycielka.
Objawy zatrucia dopalaczami to między innymi zaburzenia świadomości, bóle głowy, drżenie rąk, zaburzenia orientacji, kołatanie serca czy utrata przytomności.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
O tym, że liczba zatruć dopalaczami rośnie, zaalarmowała nas również nauczycielka z jednego ze szczecińskich liceów. - Wiadomo, że jest ich dużo więcej. Jakie są tego przyczyny? To na pewno chęć spróbowania, chęć dopasowania się do grupy rówieśniczej, a także w obecnej dobie, gdzie rodzice dużo pracują, to chęć zapomnienia o tym, co w domu - mówi nauczycielka.
Objawy zatrucia dopalaczami to między innymi zaburzenia świadomości, bóle głowy, drżenie rąk, zaburzenia orientacji, kołatanie serca czy utrata przytomności.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski