Nowelizacja Ustawy o ochronie zwierząt była jednym z głównych tematów czwartkowej debaty ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego z rolnikami naszego regionu.
- Co zrobi PSL z "Ustawą łańcuchową", która rusza "z grubej rury" już 19-go?! Będzie pierwsze czytanie. Dlaczego tak bardzo zależy, żeby wprowadzić fundacje, które dostaną prawo zabierania zwierząt, "bo krowa kuleje...", to już trzeba rolnikowi wejść na gospodarstwo i zabrać?!
- Moje ugrupowanie i doktora Rzepy jest przeciwko ustawie. Czy pan się do tego odniesie?
- Odniosę się od razu: do komisji trafiło osiem projektów ustaw; od łańcuchów przez chipowanie, znakowanie, cyrki... - informował minister Siekierski.
- Panie pośle, czy pan jest za tymi fundacjami? - pytali hodowcy.
- Nie. Nie! W żaden sposób - odparł minister.
Nowelizacja Ustawy o ochronie zwierząt jest projektem obywatelskim. Wprowadza ona m.in. innymi zakaz trzymania czworonożnych zwierząt na łańcuchach czy też w zbyt ciasnych kojcach.