Zachodniopomorscy rolnicy oceniają pomysły wprowadzenia w szerszym zakresie produkcji przyjaznej dla środowiska.
Zdaniem części ekspertów uprawa i hodowla oparta na naturalnych metodach i z mniejszym udziałem środków ochrony roślin mogłaby być atutem Polaków w konkurencji z zachodnimi firmami.
Producenci jednak nadal są sceptyczni - koszty są wysokie, a plony niższe - tak o ekologicznym rolnictwie mówiła w audycji "Na szczecińskiej ziemi" Danuta Lebioda z zarządu Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej.
- Próbowaliśmy z tą ekologią lat 5 i 10. Rzeczywistość okazała się bardzo trudna. Koszt wyprodukowania takiej marchewki jest większy. Plon jest inny i wartość jest zupełnie inna - podkreśla Lebioda.
Więcej informacji o rolniczych sprawach z naszego regionu w zakładce "Na szczecińskiej ziemi", a także co tydzień w sobotę od godz. 6:00 na antenie.
Producenci jednak nadal są sceptyczni - koszty są wysokie, a plony niższe - tak o ekologicznym rolnictwie mówiła w audycji "Na szczecińskiej ziemi" Danuta Lebioda z zarządu Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej.
- Próbowaliśmy z tą ekologią lat 5 i 10. Rzeczywistość okazała się bardzo trudna. Koszt wyprodukowania takiej marchewki jest większy. Plon jest inny i wartość jest zupełnie inna - podkreśla Lebioda.
Więcej informacji o rolniczych sprawach z naszego regionu w zakładce "Na szczecińskiej ziemi", a także co tydzień w sobotę od godz. 6:00 na antenie.