Lanie wody może mieć sens i niewykluczone, że przyda się mieszkańcom Szczecina. Trwa coroczne przelewanie wody z rzeki Gunicy do jeziora Głębokie.
Dziennie do akwenu trafia prawie 7 milionów litrów, czyli tyle, ile zmieści się w dwóch basenach olimpijskich. Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie, który zajmuje się przelewaniem nie wyklucza, że mieszkańcy zauważą efekty latem - co podkreśla rzeczniczka ZWiKu Hanna Pieczyńska.
- Komfort pobytu nad jeziorem będzie lepszy niż w latach ubiegłych. Szacujemy podniesienie lustra jeziora mniej więcej o 80-90 cm - mówi Pieczyńska.
By ruszyć z pracą potrzebne były pozwolenie i pieniądze - dodaje Pieczyńska.
- Odbywa się to na podstawie pozwolenia wodno prawnego, który określa kiedy i w jakich warunkach możemy tę wodę z Gunicy do jeziora Głębokie dopompować. Drugą sprawą jest to, że musimy mieć na to środki i zlecenie z Urzędu Miasta - tłumaczy Pieczyńska.
Dolewanie wody do Głębokiego powinno potrwać do marca.
- Komfort pobytu nad jeziorem będzie lepszy niż w latach ubiegłych. Szacujemy podniesienie lustra jeziora mniej więcej o 80-90 cm - mówi Pieczyńska.
By ruszyć z pracą potrzebne były pozwolenie i pieniądze - dodaje Pieczyńska.
- Odbywa się to na podstawie pozwolenia wodno prawnego, który określa kiedy i w jakich warunkach możemy tę wodę z Gunicy do jeziora Głębokie dopompować. Drugą sprawą jest to, że musimy mieć na to środki i zlecenie z Urzędu Miasta - tłumaczy Pieczyńska.
Dolewanie wody do Głębokiego powinno potrwać do marca.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek