Edukacja zdrowotna i obywatelska - to nowe przedmioty, które od pierwszego września wchodzą do szkół w całej Polsce. Zachodniopomorscy nauczyciele szkolą się, aby jeszcze przed pierwszym dzwonkiem dowiedzieć się, jak przeprowadzić te zajęcia.
Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Szczecinie zorganizował konferencję i warsztaty o tegorocznej polityce oświatowej i prowadzeniu nowych przedmiotów. Nauczycieli uczestniczących w warsztatach zapytaliśmy m.in. o kontrowersje dotyczące edukacji zdrowotnej.
Małgorzata Jacewicz, nauczycielka biologii i właśnie edukacji zdrowotnej uważa, że ta kwestia została nadmiernie rozdmuchana.
- Jeżeli ktoś decyduje się oceniać edukację zdrowotną tylko pod względem wychowania seksualnego, chyba nie postępuje właściwie - mówi Jacewicz.
Nie jesteśmy w stanie odciąć dzieciom dostępu do internetu - uważa Katarzyna Skolimowska, koordynatorka wojewódzka do spraw edukacji zdrowotnej.
- W bezpiecznej atmosferze będą uczone o tym, co powinny wiedzieć - mówi Skolimowska.
- W bezpiecznej atmosferze będą uczone o tym, co powinny wiedzieć - mówi Skolimowska.
Nie wszyscy rodzice zgadzają się na nowy przedmiot, o czym mówili podczas protestu w lutym tego roku. - Prawo do wychowywania dzieci mamy my rodzice, a nie państwo, ani szkoła.
Kolejną pikietę przeciwko edukacji zdrowotnej część niezadowolonych rodziców planuje na ten tydzień.
Kolejną pikietę przeciwko edukacji zdrowotnej część niezadowolonych rodziców planuje na ten tydzień.
Po pierwszych protestach Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało, że edukacja zdrowotna będzie nieobowiązkowa. Rodzice na początku roku będą mogli wypisać swoje dziecko z tych zajęć.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin
