Artur Szpilka na gali bokserskiej w Chicago po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych rozpoczął swój amerykański marsz po karierę, duże pieniądze i jak sam zapewnia mistrzostwo świata kategorii ciężkiej prestiżowej organizacji.
O takim rywalu, z jakim walczył Szpilka mówi się, że jest dostarczycielem zwycięstw. Tay Coob wyglądał przy naszym bokserze jak człowiek po dużych przejściach. Przetrwał pierwszą rundę, w drugiej odsłonie zdołał jeszcze trochę powalczyć, zanim padł na deski. Czy taki pojedynek potrzebny była Szpilce na początek jego amerykańskiej kariery?
- Nigdy tego tak nie traktowałem. Trzeba wyciągać wnioski i uczyć się. Dziękuję kibicom za doping - powiedział po walce Szpilka.
Szpilkę w amerykańskim ringu ponownie mamy zobaczyć 12 czerwca. Polak chce walczyć z uznanym w wadze ciężkiej Amerykaninem Chrisem Areolą, którego kiedyś pokonał Tomasz Adamek. Promotorzy naszego boksera są raczej przeciwni takiemu rozwiązaniu.
- Nigdy tego tak nie traktowałem. Trzeba wyciągać wnioski i uczyć się. Dziękuję kibicom za doping - powiedział po walce Szpilka.
Szpilkę w amerykańskim ringu ponownie mamy zobaczyć 12 czerwca. Polak chce walczyć z uznanym w wadze ciężkiej Amerykaninem Chrisem Areolą, którego kiedyś pokonał Tomasz Adamek. Promotorzy naszego boksera są raczej przeciwni takiemu rozwiązaniu.