Kolejny festiwal dopiero za rok - tak na zakończenie VIII Letniego Festiwalu Wędrownego "Na gotyckim szlaku" mówili i organizatorzy i widzowie.
W ciągu pięciu sobót publiczność odwiedzała zabytki w 10 miastach naszego województwa -
między innymi kościoły w Kołbaczu, Chwarstnicy i Gryfinie. W sobotę na zakończenie,
w kościele Jana Ewangelisty w Szczecinie, orkiestrę smyczkową Fundacji Akademia Muzyki dawnej poprowadził Paweł Osuchowski.
Często muzykę dawną grywa się na instrumentach współczesnych, dlaczego nie zrobić tego odwrotnie - pyta dyrygent Paweł Osuchowski.
- O tym żeby grać na instrumentach historycznych tę klasykę nieomal, że filharmoniczną - Czajkowski, Dvorak - marzyło nam się od dawna. Żeby zagrać jeszcze muzykę Pawła Szymańskiego, to też było długie podejście - podkreśla Osuchowski.
Ten eksperyment bardzo podobał się słuchaczom
- Cudowna, na wysokim poziomie, jesteśmy wszyscy zachwyceni. - Dobra muzyka, same skrzypce, jeden kontrabas i dwie altówki. Rzadko kiedy się taką muzykę słucha. - Dobór utworów to coś fantastycznego, słuchaliśmy z zapartym tchem - zapewniali słuchacze.
między innymi kościoły w Kołbaczu, Chwarstnicy i Gryfinie. W sobotę na zakończenie,
w kościele Jana Ewangelisty w Szczecinie, orkiestrę smyczkową Fundacji Akademia Muzyki dawnej poprowadził Paweł Osuchowski.
Często muzykę dawną grywa się na instrumentach współczesnych, dlaczego nie zrobić tego odwrotnie - pyta dyrygent Paweł Osuchowski.
- O tym żeby grać na instrumentach historycznych tę klasykę nieomal, że filharmoniczną - Czajkowski, Dvorak - marzyło nam się od dawna. Żeby zagrać jeszcze muzykę Pawła Szymańskiego, to też było długie podejście - podkreśla Osuchowski.
Ten eksperyment bardzo podobał się słuchaczom
- Cudowna, na wysokim poziomie, jesteśmy wszyscy zachwyceni. - Dobra muzyka, same skrzypce, jeden kontrabas i dwie altówki. Rzadko kiedy się taką muzykę słucha. - Dobór utworów to coś fantastycznego, słuchaliśmy z zapartym tchem - zapewniali słuchacze.