Mieszkańcy Warszawy solidarni z Ukraińcami. W niedzielę zorganizowali w stolicy manifestację poparcia dla demokratycznych zmian na Ukrainie.
Na Placu Zamkowym zebrało się około pół tysiąca osób z biało-czerwonymi i błękitno-żółtymi flagami.
Ukraińcy, z którymi rozmawiała Polska Agencja Prasowa podkreślali, że przyszli na demonstrację, aby wyrazić swoją solidarność z mieszkańcami Kijowa oraz innych ukraińskich miast.
Również w niedzielę, w Bazylice Archikatedralnej Św. Jana w Warszawie, odprawiono mszę świętą w intencji Ukrainy. Uczestniczyli w niej prezydent Bronisław Komorowski oraz ambasador Ukrainy Markjan Malski z małżonką.
Tymczasem Unia Europejska zadeklarowała, że jest gotowa pomóc finansowo Ukrainie - podało Polskie Radio. Unijny komisarz do spraw gospodarczych - Olli Rehn nie podał jednak żadnych szczegółów ani konkretnych kwot.
Niewykluczone, że chodzi o wspólne wsparcie z Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości prawie 20 miliardów euro na najbliższe siedem lat - pod warunkiem, że nowe władze w Kijowie zobowiążą się do reform.
W niedzielę ukraiński parlament w ekspresowym tempie podejmuje kolejne prodemokratyczne ustawy. Wybrał już pełniącego obowiązki prezydenta. Został nim szef tej izby Ołeksandr Turczynow.
Wcześniej posłowie obalili prezydenta Wiktora Janukowycza. Ten wyjechał z Kijowa i nie wiadomo, gdzie jest.
Kryzys na Ukrainie trwa od trzech miesięcy. W listopadzie ubiegłego roku rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską. W odpowiedzi - tłum wyszedł na ulice.
W starciach z milicją zginęło ok. 100 osób. Najwięcej w ostatni czwartek. Po tych wydarzeniach z partii Janukowycza odeszli kolejni deputowani i opozycja zyskała władzę w parlamencie. Materiał: TVN24/x-news
Ukraińcy, z którymi rozmawiała Polska Agencja Prasowa podkreślali, że przyszli na demonstrację, aby wyrazić swoją solidarność z mieszkańcami Kijowa oraz innych ukraińskich miast.
Również w niedzielę, w Bazylice Archikatedralnej Św. Jana w Warszawie, odprawiono mszę świętą w intencji Ukrainy. Uczestniczyli w niej prezydent Bronisław Komorowski oraz ambasador Ukrainy Markjan Malski z małżonką.
Tymczasem Unia Europejska zadeklarowała, że jest gotowa pomóc finansowo Ukrainie - podało Polskie Radio. Unijny komisarz do spraw gospodarczych - Olli Rehn nie podał jednak żadnych szczegółów ani konkretnych kwot.
Niewykluczone, że chodzi o wspólne wsparcie z Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości prawie 20 miliardów euro na najbliższe siedem lat - pod warunkiem, że nowe władze w Kijowie zobowiążą się do reform.
W niedzielę ukraiński parlament w ekspresowym tempie podejmuje kolejne prodemokratyczne ustawy. Wybrał już pełniącego obowiązki prezydenta. Został nim szef tej izby Ołeksandr Turczynow.
Wcześniej posłowie obalili prezydenta Wiktora Janukowycza. Ten wyjechał z Kijowa i nie wiadomo, gdzie jest.
Kryzys na Ukrainie trwa od trzech miesięcy. W listopadzie ubiegłego roku rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską. W odpowiedzi - tłum wyszedł na ulice.
W starciach z milicją zginęło ok. 100 osób. Najwięcej w ostatni czwartek. Po tych wydarzeniach z partii Janukowycza odeszli kolejni deputowani i opozycja zyskała władzę w parlamencie. Materiał: TVN24/x-news