O północy upłynął termin zgłaszania kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Zgłosiło się w sumie 16 osób. Na liście dominują sędziowie sądów rejonowych i nowo powołani prezesi. Nowelizacja ustawy wprowadza wybór 15 sędziów na wspólną czteroletnią kadencję. Mają być wybierani nie jak dotychczas przez środowiska sędziowskie, tylko przez Sejm.
Dopiero wówczas Kancelaria Sejmu poda kandydatury do publicznej wiadomości, tyle że rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Waldemar Żurek już teraz mówi, że nowa KRS "będzie czymś, co jedynie przypomina organ państwa".
Innego zdania jest wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. - Dajmy szansę zafunkcjonować nowym rozwiązaniom, nowej KRS - przekonuje. - Nie chciałbym mówić, że historia nas rozliczy, chociaż rzeczywiście przynajmniej dla wymiaru sprawiedliwości, chwila jest historyczna.
Po tym jak Kancelaria Sejmu przedstawi nazwiska, marszałek zwróci się do klubów parlamentarnych o poparcie kandydatów. Jeden klub może poprzeć nie więcej niż dziewięciu. Potem sejmowa komisja sporządzi listę 15. Kolejny krok będzie należał do Sejmu, który na posiedzeniu - najprawdopodobniej w lutym - wybierze nowy skład Krajowej Rady Sądownictwa.