W środę ostatecznie powinna zakończyć się sprawa pomnika katyńskiego z miasteczka Jersey City w amerykańskim stanie New Jersey. Monument znajduje się w reprezentacyjnej części metropolii - naprzeciwko nowojorskiego Manhattanu.
Burmistrz Steven Fulop chciał go przenieść w inne miejsce, natomiast determinacja Polonii sprawiła, że pomnik najprawdopodobniej pozostanie tam, gdzie został wybudowany.
Władze Jersey City katyński monument na początku chciały w ogóle usunąć lub przenieść w zupełnie inne w mieście miejsce. Wówczas ruszyła lawina protestów zarówno ze strony amerykańskiej Polonii oraz polskiego rządu. W maju ustalono, że pomnik zostanie przesunięty o 60 metrów.
Ta decyzja nie zadowoliła części naszych rodaków z Nowego Jorku i New Jersey.
Wszelkimi sposobami walczyli oni aby wizytówka historii Polski została tam, gdzie ją wybudowano. W środę radni Jersey City mają w tej sprawie podjąć ostateczną decyzję.
W pierwszym czytaniu ustawy wszyscy oni byli za pozostawieniem monumentu, wiele wskazuje na to, że podczas drugiego czytania decyzja ta zostanie potwierdzona – mówi w rozmowie z reporterem Radia Szczecin zaangażowany w całą sprawę polonijny działacz Piotr Nawrot.
- Kolejne próby wprowadzenia ustawy, która by zapewniła pomnikowi bezpieczeństwo, czyli pozostawienie go w tym samym miejscu, bez zmian jest prawie załatwione - powiedział Nawrot.
Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest reprezentujący rząd polski konsulat w Nowym Jorku, który podkreśla, że ewentualne pozostawienie pomnika na obecnym miejscu odbędzie się z bardzo mocnym umocowaniem prawnym.
Władze Jersey City katyński monument na początku chciały w ogóle usunąć lub przenieść w zupełnie inne w mieście miejsce. Wówczas ruszyła lawina protestów zarówno ze strony amerykańskiej Polonii oraz polskiego rządu. W maju ustalono, że pomnik zostanie przesunięty o 60 metrów.
Ta decyzja nie zadowoliła części naszych rodaków z Nowego Jorku i New Jersey.
Wszelkimi sposobami walczyli oni aby wizytówka historii Polski została tam, gdzie ją wybudowano. W środę radni Jersey City mają w tej sprawie podjąć ostateczną decyzję.
W pierwszym czytaniu ustawy wszyscy oni byli za pozostawieniem monumentu, wiele wskazuje na to, że podczas drugiego czytania decyzja ta zostanie potwierdzona – mówi w rozmowie z reporterem Radia Szczecin zaangażowany w całą sprawę polonijny działacz Piotr Nawrot.
- Kolejne próby wprowadzenia ustawy, która by zapewniła pomnikowi bezpieczeństwo, czyli pozostawienie go w tym samym miejscu, bez zmian jest prawie załatwione - powiedział Nawrot.
Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest reprezentujący rząd polski konsulat w Nowym Jorku, który podkreśla, że ewentualne pozostawienie pomnika na obecnym miejscu odbędzie się z bardzo mocnym umocowaniem prawnym.