Pomnik Katyński w Jersey City na razie pozostanie na miejscu. Burmistrz Steven Fulop zwrócił się do rady miasta o rezygnację z planowanego na 11 grudnia referendum. Losy monumentu nie są jednak przesądzone. Fulop zapowiada powrót do sprawy lokalizacji pomnika w przyszłym roku.
Fulop podkreśla, że nie rezygnuje z planów przesunięcia Pomnika Katyńskiego o 60 metrów wzdłuż nabrzeża rzeki Hudson i zbudowania w jego miejscu parku z placem zabaw dla dzieci. Podkreśla jednak, że ważniejsza dla niego jest obecnie sprawa podatków na finansowanie szkół publicznych, która również może być rozstrzygana w referendum.
Burmistrz tłumaczy, że grudniowe referendum dotyczące Pomnika Katyńskiego może kolidować z potencjalnym referendum w sprawie podatków na szkoły i odsunąć ich wprowadzenie aż na jesień przyszłego roku. Zgodnie z prawem New Jersey od jednego do drugiego referendum musi bowiem upłynąć co najmniej pół roku.
Rezygnacja przez burmistrza Fulopa z grudniowego referendum oznacza, że Pomnik Katyński pozostaje na razie przy Exchange Place. Spór o docelową lokalizację monumentu może jednak trwać.
Burmistrz Fulop zapowiada bowiem powrót do dyskusji o losach Pomnika Katyńskiego w roku 2019, choć zapewnia, że przed podjęciem decyzji przez Radę Miasta mieszkańcy będą mieli szanse wypowiedzieć się w tej sprawie w referendum.