Do gdańskiego magistratu trafił list z pogróżkami pod adresem pełniącej obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.
W przesyłce był biały proszek, który okazał się mąką oraz list, w którym autor grozi śmiercią urzędnicze i jej rodzinie. Aleksandrze Dulkiewicz przydzielono osobistą ochronę.
Jak mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, śledczy szukają teraz nadawcy przesyłki. Za kierowanie gróźb karalnych grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności.
Jak mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, śledczy szukają teraz nadawcy przesyłki. Za kierowanie gróźb karalnych grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności.